Advertisement
Menu
/ marca.com

James: Źle znosiłem sytuację po kontuzji

Kolumbijczyk błyszczy od razu po powrocie na murawę

Wraca najlepsza wersja Jamesa. Kolumbijczyk po kontuzji lewego uda, która wyeliminowała go z gry na dwa miesiące, po raz kolejny daje powody do radości. Pomocnik Królewskich w rozmowie z argentyńskim dziennikiem La Nación przyznał, że bardzo źle znosił to, że nie był w stanie przez tyle czasu pomagać Realowi Madryt i reprezentacji. „Szczerze mówiąc, po odniesieniu kontuzji odczuwałem duży niepokój i ogólnie źle znosiłem całą sytuację”, wyznał.

Teraz, gdy jest już zdrowy, James może sprawić spory ból głowy Rafie Benítezowi w obliczu zbliżającego się Klasyku. Błogosławiony problem, można by rzec. „Dziesiątka” Los Blancos jest w optymalnej formie i jego obecność w podstawowej jedenastce wydaje się obowiązkowa. Biorąc pod uwagę, że na starcie z Barceloną gotowi będą już Benzema i Bale, Benítez, chcąc znaleźć miejsce dla Jamesa, będzie musiał odesłać na ławkę jednego z zawodników, którzy do tej pory regularnie występowali w pierwszej jedenastce.

Dwa mecze i dwa gole
Kolumbijczyk wrócił na boisko w 63. minucie wyjazdowej potyczki z Sevillą. W pół godziny udowodnił, że po kontuzji nie ma już ani śladu i strzelił drugiego gola dla Realu. Po spotkaniu James w strefie mieszanej zapewniał, że jest w pełni gotowy, by pomóc także reprezentacji.

Kolumbia nie rozpoczęła najlepiej eliminacji do mundialu w Rosji. Mimo zwycięstwa w pierwszym meczu z Peru, w pojedynku z Urugwajem Cafeteros polegli 0:2, zaś brak Jamesa był aż nadto widoczny. Dlatego też selekcjoner Kolumbijczyków, José Pékerman, w obliczu starć z Chile (1:1) i Argentyną nie miał wątpliwości co do tego, czy James powinien wystąpić mimo niedawnego powrotu do zdrowia. „Czuję się szczęśliwy, grając zarówno w klubie, jak i reprezentacji. Ludzie muszą to zrozumieć. To mój obowiązek i nie będę go unikał”, powiedział na kilka dni przed przyjazdem na zgrupowanie. Ponadto sam Pékerman na konferencji przed spotkaniem z Chile nie szczędził swojemu zawodnikowi pochwał. „Z Jamesem wszystko wygląda inaczej. Jest w doskonałej formie. Żyje dla reprezentacji”, stwierdził w rozmowie z dziennikarzami.

James rozegrał całe spotkanie z Chilijczykami i był najlepszym zawodnikiem w drużynie. Kolumbia przeciwstawiła się zdobywcy Copa América na ich terenie, a sam gracz Królewskich zanotował trafienie na 1:1, pokonując Claudio Bravo, który będzie jego rywalem w sobotę na Bernabéu.

We wtorek Kolumbia zmierzy się z Argentyną w Barranquilli. „Każdy chce grać przeciwko takiej ekipie jak Argentyna. To wyjątkowo motywujący mecz z trudnym rywalem, mającym w swoich szeregach wielu świetnych piłkarzy. Co prawda nie wystąpią Messi i Agüero, jednak i tak mają bardzo silny zespół. Hierarchia wciąż się nie zmieniła. Musimy wyjść na murawę, by zwyciężyć”, stwierdził James przed pojedynkiem z Albicelestes. Obie drużyny w obecnej sytuacji potrzebują 3 punktów niczym tlenu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!