Dzisiejsze okładki
Co w prasie piszczy?
Tematem numer jeden największych hiszpańskich sportowych gazet są dziś zbliżające się mecze w Lidze Mistrzów i rehabilitacja Leo Messiego.
„Bez strachu przed Ibrą” – Królewscy nie boją się giganta ze Szwecji. Zawodnicy Beníteza wiedzą, jak zatrzymać snajpera, który nigdy nie wygrał i nie strzelił gola w Madrycie. Zlatan był dwukrotnie w orbicie zainteresowań włodarzy Los Blancos i we wtorek znów zagra na Santiago Bernabéu. Madrycki dziennik wyróżnia też świetną formę Varane'a, który stał się graczem podstawowego składu oraz cytuje słowa Cristiano z wywiadu dla The Times.
Piłkarze Barcelony przepraszają Getafe za wtargnięcie na pomeczową konferencję prasową w hallowenowych przebraniach, a Atlético przygotowuje się do meczu w Astanie, gdzie temperatura spadnie do -12 stopni Celsjusza.
„Moment Jeségo” – wychowanek otwiera sobie drzwi do regularnej gry w wyjściowej jedenastce. James, po dwóch miesiącach przerwy, może zostać powołany na mecz przeciwko PSG. AS cytuje też fragment wywiadu z Keylorem Navasem, a piłkarze Paris Saint-Germain zajadają się paellą.
Atlético po ponad siedmiogodzinnej podróży doleciało do Astany, gdzie zastali -11 stopni Celsjusza. Dwa gole Williamsa pomogły Bilbao wygrać z Betisem, a Barcelona przeprosiła za pomeczowy incydent w Getafe.
„Przerażający” – Barcelona wróciła do długiego utrzymywania się przy piłce i kontrolowania spotkań, które zapewniło jej triplete w ubiegłym sezonie. Neymar i Suárez strzelili już 17 bramek i są najlepszym duetem w Lidze. Bez Messiego zespół może przystąpić do Klasyku jako współlider tabeli i zakwalifikować się do 1/8 finału Ligi Mistrzów. W tym tygodniu Argentyńczyk przejdzie testy fizyczne, po których prawdopodobnie będzie już wiadomo, czy uda mu się wykurować na mecz z Realem.
Piłkarze Dumy Katalonii przeprosili za incydent po spotkaniu z Getafe, Cristiano twierdzi, że jest najlepszy na świecie, a Federer pokonał dobrze grającego Nadala w finale ATP w Bazylei.
Kataloński dziennik informuje, że Leo Messi nie zdąży wyleczyć się na Klasyk. Barcelona nie chce ryzykować zdrowiem zawodnika i woli, by ten krok po kroku dochodził do pełni sprawności. Luis Enrique szykuje już plan B, który sprawdzał przeciwko Getafe, gdy jego zespół grał w formacji 4-4-2.
Guardiola wspiera Cruyffa, Barça przeprasza za wybryki piłkarzy z okazji Halloween, a Caicedo doprowadza do cudu w ostatnich sekundach i Espanyol remisuje 1:1 z Granadą.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze