Advertisement
Menu
/ marca.com

Real przygotowuje nowy kontrakt dla Navasa

Doniesienia <i>Marki</i>

Keylor Navas przekonał już do siebie wszystkich. Krytycy, kibice, koledzy z zespołu i zarząd wierzą, że były bramkarz Levante stał się kluczową postacią dla tego Realu Madrytu. Wokół piłkarza zrobiło się głośno, co zauważyli również klubowi dygnitarze, którzy chcą nagrodzić pracę Kostarykanina nowym kontraktem, tym razem odpowiednim do wkładu, jaki wnosi do drużyny.

Na początku września, zaraz po nieudanym transferze do Manchesteru United, mówiło się o tym, że nowy kontrakt dla Navasa będzie oscylował w okolicach tego, co mieli mu oferować Anglicy, to jest w okolicach dwóch i pół miliona euro. Od tamtego czasu zarząd Realu bacznie obserwował sytuację Keylora i doszedł do wniosku, że należy mu się odpowiednie miejsce w klubowej drabince płac.

Reprezentant Kostaryki odpowiada na boisku i trafia w dziesiątkę, zyskując sobie miejsce wśród ulubieńców Santiago Bernabéu. Dlatego nowy kontrakt jest już przygotowywany i należy się spodziewać, że może zostać ukończony jeszcze w 2015 roku. Tym razem jednak przy układaniu warunków umowy nikt nie bierze pod uwagę tego, co działo się w końcówce letniego okienka transferowego, bo od tamtego czasu sporo się zmieniło, dziś Navas jest już idolem dla madridismo.

Dwadzieścia siedem parad, które pokazał jak do tej pory w Lidze, najlepiej obrazują, że bramkarz z pewnością wart jest dwóch i pół miliona euro, które wcześniej na stół wyłożył Manchester United. Navas stał się bardzo pewny na boisku i wszelkie wątpliwości dotyczące jego przyszłości zostały rozwiane. Teraz darzy się zaufaniem jego i to, co prezentuje sobą na boisku.

W Kostarykanina wierzą przede wszystkim jego koledzy z zespołu. Wnosi na boisko pewnością siebie, a inni piłkarze są spokojni, zdając sobie sprawę z jego obecności. Nie ma wątpliwości, że jego interwencje zakończyły debaty na jego temat, które są tak popularne przede wszystkim, kiedy chodzi o krytykę.

Keylor podpisał kontrakt na sześć sezonów po mistrzostwach świata w Brazylii, przychodząc do klubu jako jeden z najlepszych bramkarzy tego turnieju, co rzadko mógł udowadniać w zeszłym sezonie.

Ten ruch nie oznacza, że Real Madryt na pewno zrezygnuje z możliwego transferu Davida de Gei. Bramkarz United wciąż jest bacznie obserwowany. Pod lupą spoglądano i na spotkanie w Kijowie, i na jego występy w reprezentacji Hiszpanii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!