Laso: Każdego dnia pracujemy od początku

– Wszyscy zawodnicy mają się dobrze, wyszliśmy na czwartkowe spotkanie bez żadnego kłopotu, a Jeff dołączył już do drużyny. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ta niedziela będzie dniem, w którym będzie mógł zadebiutować. Prawdopodobnie nie może się doczekać tego bardziej niż wszyscy – przyznał Pablo Laso przed kolejnym starciem ligowym. Real Madryt podejmie u siebie Iberostar Tenerife o godzinie 19:30.

– Tenerife zmieniło rozgrywającego, ma Davina White'a w miejscu Úriza. Zatrzymali graczy obwodowych. Jest to zespół, który musi się odnaleźć. Podczas ostatnich sezonów mieli bardzo solidny trzon, który grał dobrze, dzielił się piłką i był pierwszy pod względem asyst w lidze. Obecnie jednak dokonali więcej zmian ważnych zawodników. Zawsze jest to jednak trudny rywal i jestem pewny, że będzie walczył o więcej. Doświadczenie z nimi jest takie, że spotkania są bardzo trudne i wyrównane.

– Mamy za sobą mało meczów w rozgrywkach. Drużyna musi zyskać nawyki, musimy poznać się z nowymi graczami, odzyskać mechanizmy, jakie mieliśmy wcześniej. Podczas pierwszej połowy przeciwko Crvenie Zvezdie zespół był bardzo solidny i popełnił mało błędów.

– Obecnie jesteśmy w sytuacji, w której pracujemy każdego dnia od początku. Powinniśmy być bardzo uważni podczas meczów, aby kontynuować rozwój jako drużyna. Ważne jest, aby nie robić kroków wstecz. Mamy za sobą bardziej spokojny tydzień, z prawie dziesięcioma dniami spędzonymi w Madrycie na treningach i grze u siebie, ze wsparciem ludzi. Potrzebowaliśmy trochę tej stabilizacji, trochę spokoju.

– Zawsze uważam, że w euroligowej grupie należy się zakwalifikować dalej. Jestem ostrożny, ale tak właśnie jest. Nie jest łatwo, aby zespoły grały teraz na sto procent, więc ta teoretyczna przewaga faworytów nie jest tak znacząca. Jeżeli zdobędziesz dwie czy trzy wygrane z rzędu, wtedy możesz już myśleć o lepszym wyniku. Ważne jest, aby być świadomym trudności tej grupy.