Advertisement
Menu
/ Marca

Porządek w obronie, mało strzałów w ataku

<i>MARCA</i> analizuje rywala

Pięć meczów: dwa remisy, trzy porażki, trzy stracone gole i zero strzelonych. Szybka analiza tych liczb wskazuje na to, że Málaga to ekipa, która dobrze broni i źle atakuje. Wszyscy skłaniają się ku temu stwierdzeniu. Tym bardziej, że trzech z pięciu rywali miało relatywnie sporą siłę w ofensywie: Sevilla (0:0), Barcelona (0:1) i Villarreal (0:1).

MARCA stwierdza, że trudno jest wytłumaczyć, jak tak naprawdę gra ekipa Javiego Gracii. Można ją uznać za drużynę bazującą na kontrze, która szuka szybkich przejść do ataku i która przy wyprowadzeniu piłki szybko ustawia czterech zawodników na połowie rywala, żeby zwiększyć pole gry. Boczni obrońcy wybiegają do przodu, a dwóch środkowych pomocników zostaje ze stoperami, żeby zabezpieczyć się przed stratą piłki. Wspomniana czwórka atakujących – napastnicy i skrzydłowi – czekają na piłkę, żeby ją rozegrać i złamać swoją linię.

Po sprzedaży dwóch Samuelów i Dardera oraz przy kontuzjowanym Camacho zespół stracił jakość w kreacji gry. Nie podchodzi już pod pole karne przeciwnika z taką szybkością i czystością, jak w poprzednim sezonie. Gracia zaczął grać na dwóch napastników (4-4-2), ale w ostatnich meczach ustawiał ich pionowo w klasycznym 4-2-3-1. Jedynym typowym skrzydłowym jest Horta, więc szkoleniowiec wystawia na bokach raczej piłkarzy lepiej czujących się w środku. Stąd zagęszczenie tej strefy. Flanki pozostawiane są bocznym obrońcom.

W obronie drużyna zaczyna bronić wysoko czwórką atakujących, a defensywa stara się zbliżać do linii środkowej. Formacje grają dosyć blisko siebie i dziennik pisze nawet o obsesji wzmacniania środka kosztem zostawia przestrzeni na bokach. Porządek to główna zasada w grze Málagi bez piłki. Jeśli chodzi o stałe fragmenty, to defensywa cierpi przy głębokich wrzutkach, które powinien zgarniać Kameni. Krycie jest mieszane, ale nie jest agresywne.

Jeśli chodzi o rozegranie, to Andaluzyjczycy mają teoretycznie w środku najwięcej ludzi. Jednak na dzisiaj główne opcje to Tissone i Recio, a ich zmiennikiem jest młodziutki Pablo, który prawdopodobnie zadebiutuje na Bernabéu. Wszyscy czekają na powrót Camacho, ale nikt nie ukrywa, że odejście Dardera mocno osłabiło ekipę.

W ataku duże role odgrywają boczni obrońcy, szczególnie Rosales po prawej stronie. Kontuzja Boki grającego na drugiej flance prawdopodobnie ograniczy ataki tą stroną. Torres ma profil bardziej defensywny. Największe zagrożenie z czwórki atakujących ma budzić Amrabat, który ma dużą swobodę i zaczyna akcje indywidualne z obu skrzydeł, ale także z pozycji mediapunty. Málaga nie zdobyła bramki i tak naprawdę nie wykreowała dotychczas wielu sytuacji. Zespół sporo kosztuje wejście pod pole karne rywala z faktycznym zagrożeniem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!