Benítez: Wiemy, co robimy

– Przykro mi, ale od razu zakończę temat zamkniętej lub nie zamkniętej kadry. Najważniejszy jest mecz z Betisem, chcę, żeby poszło dobrze. Nie patrzę na rynek, koncentruję się na spotkaniu. Mamy świetną drużyną i Betis to mój priorytet – powiedział Rafa Benítez przed meczem z Betisem. – Po meczu każdy dokonuje swojej analizy. Mnie jednak zaskoczyły oceny niektórych ludzi po Sportingu. Wiem, co trzeba poprawić, oglądaliśmy spotkanie na wideo i pracujemy nad tym, żeby być lepszymi.

– Macie spore doświadczenie i wiecie, że po mundialu czy Copa América piłkarze mają zagwarantowane wakacje, bo to jest dla nich dobre i tak jest zapisane w przepisach. James dołączył później i miał krótsze przygotowania, to cała historia. Reszta to decyzje trenera. Są po prostu ludzie, którzy chcą takich debat, ale ja mocno wierzę w Jamesa.

– Krótka kadra? Limit to 25 graczy. Obecna drużyna jest świetna. Każde odejście to wzmocnienie pozycji tych, którzy zostają. Jeśli ktoś odszedł, to znaczy, że tutaj mamy graczy, którzy mogą pokryć taką pozycję. Pojawia się tu też temat kontuzji, ale mamy piłkarzy, którzy mogą dostosować się do pozycji. Nie patrzymy wyjątkowo na rynek. Staramy się wyciągnąć maksimum z tej zrównoważonej grupy.

– Benzema po trzech tygodniach indywidualnej pracy nie ma rytmu, na którym są jego koledzy. Jest gotowy na kilka minut, nie wiem jeszcze na ile. Każdy reaguje inaczej, ale trzy tygodnie pracy indywidualnej różnią się od treningów z drużyną.

– Bale a mediapunta? Rozumiem, że niektóre media potrzebują wiadomości. Wydaje się, że obecnie bycie graczem szybkim, z mocnym uderzeniem i dobrze główkującym to problem. Dla mnie to niesamowita rzecz móc liczyć na Cristiano, Benzemę, Isco, Jamesa czy Bale'a. Jednak debaty po każdym meczu mnie zaskakują. Remisujemy 0:0 i ludzie mówią o defensywnej drużynie. Wiesz która drużyna uderzyła najwięcej razy na bramkę w tamtej kolejce? Real Madryt. Jeśli najwięcej uderzeń na bramkę to bycie defensywnym, wtedy poddaję się. Remis nie jest defensywny, to był po prostu mecz bez skuteczności.

– Trener Mel dobrze zna Betis i wie czym jest hiszpański futbol. Wie, jak ważny jest dobry mecz na Bernabéu. Wracają do Primery ze świetnymi kibicami i chcą dobrze się zaprezentować, więc nie będzie nam łatwo. Będą wiele biegać i spróbują wykorzystać swoje okazje.

– PSG to świetna ekipa z wielkimi zawodnikami. Szachtar ma wielkie doświadczenie i dobrych Brazylijczyków, a Malmö wyrzuciło Celtic. To nie będzie najłatwiejsza grupa.

– Nigdy nie rozmawiałem o De Gei, bo mam szacunek do innych klubów. Nie będę też oceniać metod Van Gaala. Nie znam codziennej sytuacji innych ekip, więc nie mogę się na ten temat wypowiadać.

– Jako trener muszę zarządzać tutaj ofensywną grupą z wielką jakością. Mamy tyle miejsc, ile mamy. Ja dalej uważam, że Bale to świetny zawodnik, jak James czy Isco. Każdy ma jednak swoje cechy. Oczywiście są inne opinie, ale ja muszę zarządzać tym tak, żeby wygrywać. Staram się wystawiać najlepszych zawodników do wygrania rozgrywek.

– Karim to świetny zawodnik. Rozmawiamy o piłkarzu, u którego praktycznie każde zagranie jest dobre. Problem to ciągłość. On może robić wszystko i to wszystko może robić bardzo dobrze. Teraz trzeba mu pomóc, żeby miał ciągłość i doszedł do 25 bramek, a przy tym rozdawał asysty. Poza tym potrzebujemy go w obronie.

– Jutro zdecyduję czy Czeryszew dostanie powołanie. Niezależnie od tego kadra jest doskonale dopasowana i wszyscy są w niej ważni.

– BBC? Postaram się wystawić najlepszych skład. Jeśli to będzie oznaczać BBC, wystawię je. Jeśli da mi to Vázquez, zagra Vázquez. Nie przyszedłem tutaj, żeby wygrać jeden mecz i odpuścić. Jestem tutaj, żeby dojść do finałów wszystkich rozgrywek z szansami na tytuły.

– Chcę uspokoić kibiców, bo ta drużyna będzie strzelać gole i wcale nie będzie defensywna. Wiemy, co robimy.