Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Falstart

Sporting – Real Madryt 0:0

W pierwszej kolejce Primera División Real Madryt zremisował ze Sportingiem Gijón 0:0. Mecz na El Molinón był szybki, obie drużyny nie bały się atakować. Zarówno gospodarze, jak i goście mieli niezłe okazje na strzelenie bramek. Królewscy mocno naciskali w końcówce, ale ich ataki były zbyt chaotyczne, a do tego fantastycznie w bramce Asuryjczyków spisywał się Iván Cuéllar, jeden z bohaterów dzisiejszego starcia.

Zgodnie z przewidywaniami mediów Rafa Benítez znów postawił na Garetha Bale w okolicach środka boiska – Walijczyk miał wspierać Jesego, który poruszał się wyżej, oraz pomagać Isco i Cristiano, atakujących ze skrzydeł. Od samego początku intensywność meczu była zdumiewająca. Gospodarze postawili się Królewskim, nie czekali za podwójną gardą na swojej połowie. Nie bali się wyprowadzać kontr ani utrzymać się dłużej przy piłce. To otwierało spore korytarze Bale’owi czy skrzydłowym, ale z przodu zabrakło madrytczykom mocy i skuteczności. Walijczyk był aktywny, w 12. minucie stanął nawet przed świetną szansą pokonania Cuellara, ale piłka zatrzymała się na bocznej siatce. Gospodarze kontynuowali solidną grę. Radzili sobie z próbami pressingu rywala i bez większych problemów przedostawali się na połowę Los Blancos.

Real Madryt grał nieskutecznie. Oddał sporo strzałów, ale wiele z nich było blokowanych lub trafiało w ręce fanów zasiadających na trybunach. W 36. minucie sędziowie mieli ręce pełne roboty. Najpierw Keylora Navasa i Królewskich przed utratą bramki uratowała poprzeczka. Piłka odbiła się od ziemi na linii bramkowej i wróciła na plac gry. Powtórki wyjaśniły, że nie znalazła się ona w bramce, ale należy podkreślić dobrą decyzję liniowego. Kiedy kibice na El Molinón zastanawiali się, dlaczego nadludzka siła wypchnęła futbolówkę, Królewscy już mknęli z kontratakiem. Ten zakończył się dośrodkowaniem w stronę Cristiano Ronaldo, który był przytrzymywany przez obrońcę gospodarzy. Pan z gwizdkiem znów nie użył jednego ze swoich niezbędnych narzędzi, ale tym razem się pomylił.

W drugiej połowie drużyna Beniteza chętniej atakowała, ale brakowało jej pomysłu. Zamiast drużyny widzieliśmy trzy zbiory: obrońców, dwójkę Kroos-Modrić i całą resztę. Przez wielką dziurę w środku operator kamery nie miał czasu na odpoczynek. Akcja za akcję, ząb za ząb. Wreszcie po wprowadzeniu Mateo Kovačicia Królewscy już nieco dłużej gościli pod bramką Sportingu, ale dalej nic nie chciało wpaść. Próbował Ronaldo (niestety też z rzutu wolnego), próbował Bale, próbował Kroos – efekt był mizerny.

Real Madryt nie zaliczy pierwszego meczu ligowego do udanych. Nie odpowiedział na jednobramkowe zwycięstwa Atlético i Barcelony, na sam początek tracąc punkty z beniaminkiem. Pomysły Beniteza na razie się nie sprawdzają, ale trzeba zaznaczyć, że przy normalnej skuteczności Królewscy przywieźliby do Madrytu trzy punkty. Ryzyko rozregulowanych celowników można natomiast minimalizować przez lepszą grę, stwarzanie większej liczby sytuacji, lepszą kontrolę meczu. To praca domowa dla drużyny na najbliższy tydzień.

Sporting Gijón – Real Madryt 0:0

Sporting: Cuéllar; Lora, Luis H., Bernardo, I. López; Álvarez, Cases; Carmona (86’ Rachid), Sanabria, Jony (77’ Menéndez); Guerrero (72’ Muńiz).
Real Madryt: Keylor Navas; Danilo (84’ Carvajal), Varane, Ramos, Marcelo; Modrić, Kroos; Isco (71’ Kovačić), Bale, Cristiano; Jesé (56’ James).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!