Laso: Jeden zawodnik może zmienić scenariusz meczu

– Uważam, że było to typowe spotkanie play-offów, przez całe czterdzieści minut. Pierwsza połowa była bardzo dobra, osiągnęliśmy przewagę, ale w drugiej mecz się zmienił. Obrona obu zespołów zatrzymywała ataki, co pozwoliło nam utrzymać przewagę. Skuteczność Hezonji zbliżyła rywali, ale wiedzieliśmy, w jaki sposób zachować przewagę. Gratuluję chłopakom i trwam w oczekiwaniu, ponieważ jeden z zawodników doznał urazu. Zobaczymy jak będzie w niedzielę – stwierdził Pablo Laso na pomeczowej konferencji prasowej.

– Występ Rudy'ego w obronie zatrzymał Hezonję, musiał rzucać z trudnych pozycji. Dało nam to pewność w defensywnie, natomiast w ataku zyskaliśmy cierpliwość, pozwalającą na wybór najlepszych rozwiązań. Podczas okresu dobrej gry przeciwników bardzo ważne były te sytuacje w obronie. Dobrze rozgrywaliśmy piłkę, trafialiśmy i odnieśliśmy zwycięstwo, które dużo nas kosztowało.

– Trudna sytuacja. Jako trener chcesz grać przeciwko wszystkim. Jeżeli rzeczywiście stracą Navarro, stracą bardzo istotną broń. Byłaby to dla nich strata, ale mają dużą rotację, dzisiaj zaprezentował to Hezonja. Bardziej skupiam się na moim zespole, w którym także mam kilku poobijanych, przede wszystkim Gustava.

– Podczas play-offów bardzo ważne jest, aby doceniać zwycięstwo i szybko przewinąć stronę. Wyjście na 2-0 będzie istotne, ale wiemy, że może być to długa seria. Musimy być przygotowani na to, że w niedzielę będzie tak samo albo nawet trudniej.

– Podczas pierwszej połowy byliśmy lepsi. Wygrywaliśmy siedmioma w przerwie. Nasza przewaga mogła być większa, ale przeciwnicy są znakomitą drużyną i utrzymywali się w grze. Podczas drugiej połowy mecz był bardziej wyrównany. Graliśmy dobrze, ale występ jednego zawodnika w końcówce może zmienić scenariusz spotkania. Kiedy dochodzi do tak wyrównanych końcówek, każdy może zabłyszczeć. Jestem usatysfakcjonowany zwycięstwem.