Emery: Sevilla faworytem? To odważna teza

– Szukamy pójścia po naszej drodze i wykorzystywania naszych szans na zbliżenie się do Ligi Mistrzów. Dopóki będziemy robić swoje, to będziemy mieć szanse do samego końca. Nie powinniśmy jednak skupiać się na rachunkach, trzeba cieszyć się meczami i zwycięstwami. Jutro stadion będzie pełny i myślimy o tym, jaką radość możemy dać kibicom, a nie o tym, jak możemy awansować w tabeli – powiedział Unai Emery, trener Sevilli.

– Faworyt? Wiele ekip wyjeżdżało z Sánchez Pizjuán bez zwycięstwa, mamy dobrą serię u siebie, ale mówienie o Sevilli jako faworycie tego meczu to odważna teza. Uważam, że są sytuacje, w których nie można za bardzo wychodzić przed szereg i sądzę, że nie startujemy z pozycji faworyta do meczu z potężnym Realem Madryt. Ancelotti potrafi świetnie zarządzać ludźmi i grupami, on utrzymuje tego zwycięskiego ducha Realu Madryt, a to zmusza nas do dobrej gry i próby ograniczenia zagrożenia z ich strony.

– Przekazaliśmy piłkarzom jakość, jaką ma rywal, jakich ma piłkarzy. Nawet jeśli Cristiano nie strzela bramek, to robi wiele dla drużyny, a gole wtedy dokładają Bale, Chicharito czy James. Musimy ograniczyć rolę Cristiano, pod względem gry i trafień, ale dotyczy to także reszty ich świetnych zawodników. Bale? Jego występ nie zmienia naszych założeń.

– Możemy awansować do Ligi Mistrzów przez Ligę lub Ligę Europy, obie drogi są jeszcze dla nas możliwe, więc walczymy o zwycięstwa w obu rozgrywkach. Dzisiaj rządzą telewizje i pieniądze, więc każdy sposób jest dobry, żeby poprawić stan finansów. Liga? Na dzisiaj faworytem jest Valencia, ale mamy nasze nadzieje na zajęcia czwartego miejsca.

– Kto zostanie mistrzem? My bronimy herbu Sevilli. Każdy ma swoje preferencje, ale nas powinna interesować najbardziej nasza sytuacja. W meczach z Barceloną i Realem też gramy o zwycięstwa i nie myślimy o tym, że te drużyny walczą o tytuł.