Advertisement
Menu
/ RealMadrid TV

Ancelotti: Wystawię najlepszą możliwą drużynę

Zapis konferencji trenera

[SER] Rozwiązaniami na jutro są Coentrão za Marcelo, Illarramendi za Modricia, Chicharito za Benzemę i Isco za Bale'a?
Rozwiązaniami są zawodnicy, którzy mają chęci, którzy są w dobrej dyspozycji i u których widać świeżość, którzy także pomogą drużynie w pokazaniu takiej gry, jaką widzieliśmy w pierwszym spotkaniu.

[Antena3] Rano dowiedzieliśmy się o kontuzji Benzemy. To zaskakująca informacja głównie dlatego, że w piątek mówił pan, iż on wróci na środę. Co się stało? Kto się pomylił, sztab czy pan?
Nikt się nie pomylił. Urazu doznał we wtorek. W piątek było dobrze, ale w sobotę i niedzielę próbował pracować, sytuacja nie poprawiała się, bo podkręcił kolano. Więc nikt się nie pomylił, piłkarz po prostu miał dosyć poważny uraz z pierwszego meczu i nie zregenerował się.

[esRadio] Czy w karierze miał pan taki przypadek, że w tydzień wyleciało panu czterech piłkarzy, którzy byli przewidziani do gry w pierwszym składzie? Jeśli tak było, jaki był wynik?
Nie wiem, ale musimy żyć z kontuzjami. Tak działo się w ostatnich miesiącach, tak było w ważnych meczach w poprzednim sezonie. W półfinale nie było Bale'a, w jednym finale Cristiano, w drugim Alonso. Żyjemy z tym, ale to nie wpływa na naszą wiarę w siebie. Drużyna czuje się dobrze i świeżo. Jestem pewny, że ci, którzy wystąpią, zagrają o pełną pulę.

[ESPN] Siedem meczów bez wygranej z nimi, dlaczego tak trudno z nimi wygrać? Jak można to zrobić?
Uważam, że nie wygraliśmy, bo Atlético jest bardzo mocne, są jedną z najbardziej solidnych ekip w obronie na całym świecie i wiele kosztuje nas znalezienie rozwiązań prowadzących do zdobycia bramki. Jednak gra z pierwszego meczu dodaje nam pewności siebie, to musimy robić jutro, grać bez pośpiechu, grać z koncentracją. Jak mówiłem, tutaj sama wygrana nie jest najważniejsza, wygrać trzeba tylko finał. Możemy osiągnąć awans na wiele sposobów.

[RMC] Varane rozegrał świetny mecz na Calderón, czy zagra jutro?
Powiem to samo: wystawię najlepszą możliwą drużynę, żeby spróbować zagrać tak, jak w pierwszym meczu.

[A Bola] Niedawno Real przegrał półfinał Ligi Mistrzów w karnych. Czy drużyna jest przygotowana na karne?
Jesteśmy przygotowani na wszystko. Ale jak zawsze mówię, trenowanie karnych jest trudne, bo to przede wszystkim problem psychologiczny i atmosfery. Nie da się odtworzyć warunków, jakie będą panować w czasie jutrzejszego spotkania. Jednak jesteśmy na to przygotowani.

[La Sexta] Podaje się, że w ostatnich dniach mocno motywował pan zawodników, że to ich zaskoczyło. Czy ciężko było panu zmienić podejście?
Uważam, że cała drużyna jest gotowa na to spotkanie, dostępni zawodnicy. Nie mamy ważnych graczy, ale to niczego nie zmienia, nie zmienia tego, co trzeba zrobić na boisku. Nie da się być bardziej zmotywowanym, to niemożliwe. Mamy maksymalną motywację, bo to wielka szansa, którą chcemy się cieszyć.

[Cuatro] Co najbardziej pana martwi przed jutrzejszym meczem, kontuzje czy poziom rywala?
Jak mówiłem, mam jeden zamysł: chcę wystawić drużynę, która zagra tak, jak graliśmy we wtorek. Pierwsza połowa była świetna i musimy postarać się to powtórzyć. Taki jest cel i zamysł nas wszystkich.

[El Mundo] Mówi pan, że wygrać trzeba tylko finał. Więc czego oczekuje pan od swojej drużyny? Jakiej gry? Spokojnej, nawet na czas? Czy może atakowania od samego początku? Czego spodziewa się pan po Simeone?
Uważam, że to będzie wyrównane starcie, z mocną rywalizacją pod każdym względem, z intensywnością. Jak mówię, Atlético nie czuje pośpiechu związanego z bramką, ale my także go nie czujemy. Nasz jedyny pośpiech związany jest z dobrą grą od pierwszej do ostatniej minuty.

[COPE] Ma pan braki w każdej formacji, ale za to w formie są trzej stoperzy. Czy w jakimś momencie myślał pan o zmianie systemu i wystawieniu trzech stoperów?
System się nie zmienia. Powtarzam, myślę, że wystawię najlepszy skład do wygrania tego meczu.

[La Razón] Czy przy tych kontuzjach, poziomie rywala i poziomie rozgrywek to najtrudniejszy mecz odkąd pracuje pan w Realu?
Nie, nie sądzę, że najtrudniejszy. Trudniejsza była remontada, której próbowaliśmy w Pucharze Króla. To nie jest najtrudniejsze starcie. To tak trudny mecz, jak każdy ćwierćfinał. W tym ćwierćfinale mamy szansę na grę u siebie i awans do półfinału.

[Radio MARCA] Świetnie zarządza pan grupami, całymi zbiorami zawodników. Czy wierzy pan w to, że Coentrão i Khedira zasługują na grę w takim meczu?
Myślę, że zasługuje cała drużyna. Fizycznie cały skład poza kontuzjowanymi jest w świetnej dyspozycji. Wszyscy dostępni zasługują na grę, bo na poziomie psychologicznym i motywacyjnym są w dobrej formie.

[Sky Sports] Jak ważny jest ten mecz dla przyszłości? I co musicie jutro poprawić, żeby wygrać?
To ważny mecz dla klubu, kibiców, piłkarzy i trenera, bo mamy szansę na dojście do półfinału. Cały czas walczymy o to, żeby zagrać w tym roku w kolejnym finale. Musimy zrobić to, co zrobiliśmy rok temu. Musimy być konkurencyjni przez całe spotkanie.

[Onda Cero] Powiedział pan kilka razy, że wystawi najlepszy skład, ale zawsze pan tak robił, to żadna nowość. Czy z tych słów można odczytać, że będzie jakaś niespodzianka? Czy na przykład przy takich brakach posadzenie któregoś ze stoperów nie będzie przesadą?
Mówię tak, bo jasne jest... że nie podam wam jedenastki [śmiech]. Mówię tak tylko dlatego. Powtarzałem wiele razy, że wystawię najlepszy skład, bo dzisiaj nie podam jedenastki. Podam ją jutro. Nie dlatego, że nie lubię tego robić, ale dlatego, że ciągle nie rozmawiałem o tym z piłkarzami, nie powiedziałem im kto zagra. Zrobię to dopiero jutro i żeby zachować się poprawnie wobec graczy, nie podam składu dzisiaj.

[El País] Prawie rok temu, przed finałem w Lizbonie, mówił pan, że najbardziej naturalnym zastępcą Xabiego będzie Illarramendi. Ostatecznie w finale zagrał Khedira. Przeciwko Maladze na boisko za Modricia wszedł Illarra. Czy dalej uważa pan, że najbardziej naturalne będzie wystawienie jutro Illarry?
[chwila ciszy; uniesione brwi Carlo i śmiech sali; mina widoczna na zdjęciu] Jeśli uznam, że najlepszy skład to ten z Illarrą, będzie to najbardziej naturalne [uśmiech].

[BeIN Sport] Jak bardzo te braki w składzie obniżają wasz potencjał? Czy może też ocenić pan ostatnie występy Jamesa? Oraz jak ważny jest dla pana Sergio Ramos?
[oficer prasowy przestrzega, że można zadać tylko jedno pytanie; Ancelotti pyta na które ma odpowiedzieć] Jeśli chodzi o braki, mówiłem wiele razy, że mam najlepszą kadrę na świecie. Ważni zawodnicy nie zagrają, ale trzeba skupić się na tych, którzy zagrają. Z ich powodu mam wielką pewność siebie i wiem, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy.

[Chiringuito] Jakie ma pan przesłanie dla kibiców?
Że mamy takie same chęci i nadzieje na zwycięstwo, jak kibice. Dokładnie takie same. Wszyscy razem to osiągniemy.

[Fox Sports] Na jakiej pozycji James podoba się panu bardziej: w środku czy na boku? I jak mocno liczy pan jutro na Chicharito?
Sądzę, że wobec braków Benzemy i Bale'a mamy kilka rozwiązań. Możemy wystawić Chicharito, Jesego, także zmienić pozycję Jamesa, który teraz radzi sobie świetnie na każdej pozycji, w środku i na prawym skrzydle, jest przyzwyczajony do obu pozycji. To nic u niego nie zmienia. Jest w świetnej formie, ma dobry okres i mocno nam pomoże, bo ostatnio jest bardzo efektywny przy kontrach, wertykalnej grze i wykończeniu akcji.
A Chicharito?
Chicharito radził sobie świetnie w meczach, w których grał. Jak mówiłem, wszyscy są w dobrej formie fizycznej. Chicharito pokazał przeciwko Maladze, że jest także dobrze przygotowany pod względem psychologicznym.

[TVE] Mówi pan, że drużyna jest przygotowana mentalnie. Po angielsku odpowiedział pan, że to najlepsza kadra na świecie. Czy w ostatnich dniach przypominał pan im o tym, bo podłamali się urazami?
Nie, nie, nie. Oczywiście odczuliśmy braki przez poziom indywidualny Bale'a czy Modricia, ale myślę, że wszyscy wiedzą, iż Modrić doznał kontuzji 13 listopada na zgrupowaniu kadry, był to poważny uraz... Wczoraj na ten temat wypowiadał się ktoś, kto wygląda na przybysza z innego świata, lekarz Chorwatów... ale radziliśmy sobie wtedy świetnie. Kontuzja nadeszła w listopadzie, a do 22 grudnia wygrywaliśmy wszystko wystawiając na tej pozycji Isco. Piłkarze są przyzwyczajeni też do takiego braku, więc nie musiałem powtarzać im tego, co o nich myślę.

[RTL] Co sądzi pan o sezonie Griezmanna? To największe zagrożenie ze strony rywala?
Sądzę, że rozgrywa świetny sezon, na stałym poziomie, strzela wiele bramek, przyzwyczaił się do gry swojej drużyny. To zawodnik, którego musimy mieć pod dobrą kontrolą, bo jest bardzo groźny, zdobył wiele goli w ostatnim czasie, gra z dobrą ciągłością. Na pewno jest groźny.

[Radio Nacional] Czy zabolały pana słowa lekarza Chorwatów? Czy przesadził w swojej ocenie kontuzji Modricia?
Jak mówiłem, wydał mi się kimś przybyłym z innego świata, istotą pozaziemską, która wypowiada się na ten temat. Modrić urazu doznał 13 listopada w kadrze, a potem jeśli potrzebował odpoczynku, to mógł odpocząć w meczu kadry przeciwko Norwegii, kiedy zagrał 90 minut, a mecz był dawno zamknięty. Są kontuzje, które muszą martwić, bo wynikają ze złego przygotowania, ale jest też inny typ kontuzji. Tu mieliśmy mocne starcie z rywalem, nic nie można zrobić, żeby tego uniknąć.

[ABC] Wspiera i motywuje pan drużynę, a jak ona na to reaguje? Jaki jest poziom motywacji?
Naprawdę, jak mówiłem, to tak ważny mecz w tak ważnym momencie sezonu z tak wielką szansą, że uznajemy, iż nie musimy się motywować między sobą. Już jesteśmy zmotywowani. Musimy tylko jak zawsze przed takim spotkaniem ustalić dobrą strategię i skupić się na niej, bo nasze motywacja, nadzieja i chęci są na topie. Musimy tylko przygotować dobrą taktykę, piłkarze muszą się na niej odpowiednio skoncentrować i spróbować pokazać ją na boisku, jak to zrobiliśmy w pierwszym spotkaniu. Tyle.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!