Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Ramos: W Realu trzeba walczyć do końca

Wywiad z drugim kapitanem

Jak możesz siebie opisać? Jaki jesteś na treningach i przy kolegach?
Nie lubię mówić o sobie, zostawiam to innym. Jednak sądzę, że na co dzień prezentuję poświęcenie, ciężką pracę i rozwój. W tym wszystkim chodzi o pokonywanie codziennych trudności.

W Lidze Mistrzów rozegrałeś prawie 80 meczów. Dlaczego dla ciebie to tak ważne rozgrywki?
Nie tylko dla mnie. Dla każdego zawodnika Liga Mistrzów to źródło dodatkowej motywacji z powodu rozgłosu w mediach na całym świecie. Ona sprawia, że jesteś innym piłkarzem. Mierzysz się z najlepszymi w Europie i właśnie to odróżnia normalnego zawodnika od jednego z najlepszych. W tych spotkaniach widać prawdziwą osobowość każdego gracza i jego najlepsze cechy.

Poprzednia edycja była cudowna dla Realu Madryt, a ty byłeś kluczowy także w półfinale, gdzie dwoma golami uciszyłeś stadion Bayernu. Jak to wspominasz?
Będę szczery, nie mogłem nacieszyć się tą chwilą. W tamtym okresie zmarła matka mojego najlepszego przyjaciela i to mu zadedykowałem oba gole. Pamiętam jednak, że na stadionie zapanowała "ogłuszająca" cisza, której nikt się nie spodziewałem. Jeśli kiedyś padł wynik, którego nikt nie oczekiwał, to stało się tak właśnie wtedy.

Real Madryt rozegrał wspaniały sezon. Czym dla ciebie było dołożenie cegiełki w ofensywie przy tylu niesamowitych napastnikach?
Moja bramka na wagę La Décimy, ta główka w ostatniej minucie, pozostanie na zawsze w pamięci. Jednak najważniejsza była wygrana drużyny i jak najlepsza gra dla kibiców Realu Madryt. Poprzedni rok był perfekcyjny, tego chcieliśmy, a ja osiągnąłem mój maksymalny poziom.

W finale nie szło wam tak dobrze, ale wtedy zdobyłeś bramkę. Co pamiętasz z tamtej chwili?
Wspominam to wszystko z uśmiechem. Będę o tym pamiętać zawsze, będę mógł to pokazać mojemu synowi i wnukom. W Realu Madryt zawsze trzeba walczyć do końca. Nadzieja umiera ostatnia i to było widać w oczach naszych fanów: ducha walki, zaangażowanie do ostatniej sekundy, do gwizdka sędziego.

Teraz waszym celem jest obrona tytułu i zostanie pierwszą drużyną, która to zrobi w nowej erze.
Zawsze twierdziłem, że wyzwania są po to, żeby je osiągać i nie ma lepszej drużyny, żeby to zrobić. Bronimy tytułu i w ostatnich miesiącach rozgrywek trzeba pokazać najlepszy futbol. La Décima była nagrodą za pracę i poświęcenie, teraz czeka nas jeszcze większe wyzwanie.

Jak drużyna zareagowała na rywala w ćwierćfinale?
Jeśli chcesz zostać mistrzem, musisz wygrywać z najlepszymi, a Atlético jest w tej grupie dzięki własnym zasługom, jak pozostałe kluby, na jakie mogliśmy trafić. Myślimy tylko o awansie i wygraniu dwumeczu, bo znowu jesteśmy blisko finału.

Jakiego dwumeczu się spodziewasz?
Oczekuję czegoś podobnego do tego, z czym mierzyliśmy się przez ostatnie dwa lata. To bardzo konkurencyjna ekipa, która potrafi pracować i cierpieć za zwycięstwo. To pozwoliło wykonać Atlético ten skok jakościowy. My spróbujemy pokazać nasz najlepszy poziom, być skutecznym pod bramką i popełnić jak najmniej błędów, bo margines na pomyłki w takich starciach jest minimalny.

Zostałeś filarem Realu Madryt. Jaką rolę odgrywasz w drużynie?
Ta rola kształtuje się z czasem i wraz z nabywaniem doświadczenia. Ja w Realu jestem od 10 lat i jako jeden z kapitanów wiem, że mam odpowiedzialność wobec kolegów. Chodzi tu o doradzanie tym z mniejszym doświadczeniem czy czasem spędzonym w klubie. Reprezentowanie najlepszego klubu na świecie to zaszczyt. Dla mnie to przyjemność, że mogę przekazywać wartości tej instytucji. Jeśli ktoś zna ten klub od środka, to Iker i ja.

Co może być kluczowe przy obronie tytułu?
To kombinacja wielu spraw. Jasno wiemy, że do każdego meczu trzeba podchodzić jak do finału. To jedyna droga do przełamania rekordów i osiągnięcia celów. Na razie nie myślimy o półfinale czy finale.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!