Advertisement
Menu
/ goal.com

Morata: Nikt z Realu Madryt nie pogratulował mi powołania

Wywiad z Hiszpanem

To już twoje drugie powołanie do reprezentacji Hiszpanii, nie jesteś już debiutantem. Koledzy przyjęli cię inaczej?
Tak! Sergio Ramos i Iker Casillas traktują mnie wyjątkowo, robili tak od kiedy pięć czy sześć lat temu zacząłem z nimi trenować. Poza tym mam wielu przyjaciół na zgrupowaniu. Każdy czuje się potrzebny w reprezentacji, to bardzo ważne – powiedział Álvaro Morata w kolejnym wywiadzie udzielonym w tym tygodniu, tym razem dla portalu Goal.com.

Mówi się, że trudniej się utrzymać w reprezentacji niż się do niej dostać. Po przetestowaniu wielu napastników, takich jak Diego Costa, Paco Alcácer, Nolito czy Rodrigo Moreno, ty znów jesteś w kadrze, a selekcjoner uważa się za „przyszłość Hiszpanii”. To miłe słowa.
Oczywiście! Podjąłem trudną decyzję, ale zrobiłem to właśnie dlatego. Wiedziałem, że jeśli opuszczę Real Madryt w poprzednim roku i rozegram dobry sezon, może się pojawić powołanie do reprezentacji. I jestem tutaj. Teraz nie można się zrelaksować, tylko trzeba walczyć, żeby móc grać.

[…]

Po ostatnim zgrupowaniu reprezentacji zdobyłeś siedem goli i zanotowałeś pięć asyst w Juventusie, rozgrywając przy tym znakomite mecze, takie jak z Romą czy Borussią Dortmund. Jesteś podstawowym zawodnikiem w klubie i stałeś się drugim napastnikiem z najlepszą średnią bramek w 2015 roku, wyprzedza cię tylko Messi. Co się wydarzyło w tym czasie, że twoja forma tak eksplodowała?
Nie jest łatwo zmienić kraj, kulturę, stylu gry. Sporo mnie to kosztowało. Przyjechałem do Turynu i doznałem kontuzji. Straciłem rytm, który sobie wcześniej wypracowałem i musiałem zaczynać od początku. Minęło półtora miesiąca zanim mi przeszedł ból kolana. Kolejnego miesiąca potrzebowałem, żeby zgrać się z kolegami. Teraz jestem już całkowicie zaadaptowany do drużyny i fizycznie czuję się dobrze. To jest normalny proces adaptacji.

Poza procesem adaptacji, jest ktoś, kto osobiście wpłynął na twoją postawę?
Fernando Llorente był dla mnie bardzo ważny, dbał o to, żebym czuł się dobrze i żeby mi niczego nie brakowało. Dał mi wiele rad, dużo rozmawiamy. Zawsze będę za to wdzięczny Fernando, ponieważ trudno znaleźć takie osoby, szczególnie w świecie futbolu. Występujemy na tej samej pozycji, czasami gra on, czasami ja, jednak zachowywał się wobec mnie jak przyjaciel, zawsze mogłem na niego liczyć. Poza tym w klubie trener Massimiliano Allegri niesamowicie mi zaufał. Dyrektorzy również. Nie mogę być szczęśliwszy. Postawili na mnie wszystko, mimo że w poprzednim sezonie nie zdobyłem 25 czy 30 goli, nie występowałem w każdym meczu, ani nie byłem najważniejszą postacią w drużynie… W ciemno mi zaufali i myślę, że odpowiadam teraz na to zaufanie.

Mówisz o poprzednim sezonie i rozwoju. Sądzisz, że ktoś w Realu Madryt rwie sobie włosy z głowy, że pozwolili ci odejść?
Nie, z pewnością nie! Być może jakiś prawdziwy kibic Realu Madryt, który naprawdę mnie lubił. Jednak takie jest życie, taki jest futbol, ja musiałem odejść.

Zadzwonił do ciebie ktoś z Realu Madryt, żeby ci pogratulować występów albo powołania do reprezentacji?
Nie, nikt! Tylko moi przyjaciele z Realu Madryt. Poza nimi i moimi kolegami, nikt.

[…]

Chciałbyś w Lidze Mistrzów trafić na Real Madryt?
Byłoby pięknie zagrać na Santiago Bernabéu, ale jest za wcześnie, żeby o tym mówić…

Na koniec chciałem cię zapytać o twoich kolegów z drużyny Paula Pogbę i Carlosa Téveza. Jak wielką stratą byłoby dla zespołu ich odejście? Widziałbyś Pogbę w Realu Madryt?
Obaj są wśród najlepszych zawodników na świecie. Tévez niedawno rozegrał niesamowity mecz, podobnie jak cały zespół. Pogba niedawno skończył 22 lata, a już ma umiejętności pozwalające mu być jednym z najlepszych na świecie. Może któregoś dnia otrzymać Złotą Piłkę. Jest niesamowitym piłkarzem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!