Mundo Deportivo o wolnych Cristiano: Niewypały

Mundo Deportivo zajmuje się w piątek rzutami wolnymi Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zdobył w tym sezonie 38 goli w 35 meczach, ale ciągle nie trafił do siatki z rzutu wolnego. Od ostatniego trafienia po stałym fragmencie gry, czyli czwartej bramki w Monachium, atakujący Realu uderzał z wolnych 40 razy i ani razu nie znalazł drogi do siatki.

W poprzednich sezonach Cristiano szło pod tym względem o wiele lepiej: w sezonie 2009/10 Ronaldo zdobył sześć takich goli, 2010/11 pięć, 2011/12 cztery, 2012/13 trzy, a w 2013/14 pięć. W sumie daje to 23 gole z wolnych (13 w Lidze, 7 w Champions League i 1 w Pucharze). Katalończycy twierdzą, że słaba efektywność Ronaldo przy rzutach wolnych kłóci się z jego wyjątkowymi dokonaniami bramkowymi. Poruszony zostaje także temat Garetha Bale'a, który od początku sezonu 2013/14 zdobył 4 gole z rzutów wolnych, tylko jednego mniej od Cristiano przy o ponad połowie mniejszej ilości prób.

Dziennik stwierdza, że w 2009 roku Cristiano przychodził do Hiszpanii ze sławą jednego z najlepszych wykonawców rzutów wolnych, ale nigdy nie wszedł na poziom Didiego, Beckhama, Carlosa, Platiniego, Juninho, Maradony, Baggio, Mihajlovicia, Ronaldinho czy Koemana. Wspomniany jest także Leo Messi, który również ma lepszą średnią bramek z rzutów wolnych. Argentyńczyk w tym sezonie trafił już w taki sposób przeciwko Sevilli i Athletikowi.

W ostatniej części tekstu Katalończycy analizują, że obecnie rzuty wolne Cristiano najczęściej zatrzymują się na murze lub lądują w trybunach. W tym kontekście przypomniano sparing z Bournemouth, kiedy piłka po rzucie wolnym trafiła w 11-latka, który chroniąc głowę przed piłką złamał rękę.