Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Przypomnieć sobie zwyciężanie w derbach

Przed meczem z Atlético

Dziś na Vicente Calderón odbędzie się prawdopodobnie najważniejszy dotychczas mecz Królewskich w 2015 roku. Real Madryt zmierzy się na wyjeździe z Atlético. Zespół z Santiago Bernabéu uda się na stadion zespołu zza miedzy, chcąc przerwać złą passę z ekipą Diego Simeone. Nie tak dawno świętowaliśmy cudowny triumf nad Colchoneros w finale Ligi Mistrzów, o czym naprawdę trudno zapomnieć, jednak w ostatnich starciach to gospodarze dzisiejszego meczu byli górą – na pięć poprzednich starć wygrali trzy, a dwa pozostałe zremisowali, co i tak wystarczyło do pokonania Los Blancos w dwumeczach (Superpuchar Hiszpanii i Puchar Króla). Presja na Realu Madryt? Ograniczona, ten ma bowiem cztery punkty przewagi w tabeli i do starcia na Calderón wcale nie przystępuje jako wielki faworyt.

Kłopoty Królewskich nie są w żaden sposób tuszowane – nieprzekonująca gra, brak skuteczności pod bramką rywala, coraz liczniejsze kontuzje, brak rotacji, krótka ławka czy brak szans dla paru drugoplanowych zawodników. Największym zmartwieniem na dziś są urazy Sergio Ramosa i Jamesa Rodrígueza oraz pauza za kartki Marcelo. O ile tego ostatniego – z większym lub mniejszym powodzeniem, jednak raczej bez zmartwień – może zastąpić Fábio Coentrão, to problemy w środku obrony i pomocy pozostają. Dziś Ancelotti postawi prawdopodobnie na parę Nacho-Varane – nie ma też zbyt wielkiego wyboru. Na szczęście trener znów będzie mógł skorzystać z usług Cristiano Ronaldo, który odpokutował karę po wybryku w Kordobie.

W jakich nastrojach do dzisiejszego meczu podejdzie Atlético? Po małym kryzysie i porażkach z Barceloną w Lidze i Pucharze Króla Colchoneros szybko wrócili na zwycięską ścieżkę i na tragicznej murawie w Eibarze bez problemu pokonali gospodarzy 3:1. Sytuacja kadrowa ekipy Diego Simeone wygląda niemal perfekcyjnie – wszyscy gracze pierwszej ekipy są do dyspozycji Argentyńczyka. On sam zapowiedział już, że w ataku tym razem ujrzymy Mario Mandžukicia i Antoine’a Griezmanna.

Trudno powiedzieć jak zagra Real Madryt – czy wobec licznych nieobecności Carletto zdecyduje się na bardziej defensywną grę, czy od samego początku będzie chciał, by to jego piłkarze dłużej utrzymywali się przy piłce. Wiadomo jednak, że aby wygrać z Atleti potrzebne jest zaangażowanie i koncentracja przez cały mecz. Nacho, Khedira czy Coentrão mogą budzić wątpliwości, ale przed nimi wielka szansa. Ancelotti powiedział przed meczem, że to właśnie z dzisiejszym rywalem ma prawdopodobnie najprzyjemniejsze wspomnienia w całej karierze. Aż tak kolorowo jak 24 maja ubiegłego roku na pewno nie będzie – Królewscy grają tylko i aż o trzy punkty. Jeżeli pokonają ekipę Simeone, w walce o Ligę mogą pozostać dwie drużyny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!