Illarra – biegający talizman

Asier Illarramendi ma tylko kilka miesięcy na przekonanie do siebie madridismo. Urodzony w Mutriku zawodnik wciąż nie może liczyć na zaufanie Bernabéu, jednego z najbardziej wymagających stadionów na świecie. Baska można winić za parę kwestii, ale jednego nie można mu odmówić – zaangażowania. 24-latek nie ma takiej wizji gry jak Toni Kroos, nie jest też tak przebojowy i sprawny jak Luka Modrić. Statystyki pokazują jednak, że Asier może pochwalić się czym innym – biega najwięcej ze wszystkich piłkarzy Realu Madryt.

W sobotnim meczu przeciwko Realowi Sociedad Illarramendi przebiegł 12,43 kilometra. W tym sezonie żaden inny zawodnik Królewskich nie zanotował takiego wyniku. MARCA zauważa, że nie był to jednorazowy przypadek. Bask zaliczał podobne rezultaty z Almeríą (12,11 kilometra) i Celtą (11,87 kilometra). Najlepszą piątkę w tym sezonie pod tym względem kompletują James Rodríguez i Toni Kroos. Kolumbijczyk przebiegł 11,63 kilometra w starciu z Athletikiem, Niemiec – 11,60 kilometra z Rayo Vallecano. Jedno jest pewne – kiedy Illarramendi gra 90 minut, nikt nie biega więcej niż on.

Wychowanek Realu Sociedad nie ma wielkiego zaufania w oczach Carlo Ancelottiego, ale dziennikarze zauważają, że jest talizmanem Realu Madryt. Jeśli Illarra gra, jego drużyna wygrywa. W tym sezonie Bask wystąpił w 23 spotkaniach – Królewscy wygrali je wszystkie. Dziewięciokrotnie Illarra wychodził w pierwszym składzie, we wszystkich tych meczach grał do ostatniego gwizdka sędziego. Aż ośmiokrotnie madrytczycy pokonywali wówczas rywali więcej niż jedną bramką. Bez względu na liczby i ciekawostki pomocnik ma kilka miesięcy, aby zmienić swoją sytuację w klubie i przekonać madridismo do tego, że może bronić białych barw przez najbliższe lata.