Advertisement
Menu
/ marca.com

Liga nierówności

<i>Marca</i> krytycznie o podziałach w Primera División

Różnice i podziały w lidze hiszpańskiej nie przestają rosnąć, analizuje w dzisiejszym wydaniu Marca. Zdaniem dziennika, najlepsze kluby są coraz lepsze, natomiast te najgorsze popadają w coraz większe kłopoty i jest ich coraz więcej. Aby to udowodnić, przeanalizowano ostatnie siedemnaście sezonów ligowych, odkąd w lidze gra dwadzieścia zespołów, a za zwycięstwo przyznaje się trzy punkty.

Na początek warto przyjrzeć się walce o Ligę Mistrzów. Na miejscu piątym, niegwarantującym grę w Champions League, znajduje się obecnie Valencia z 38 punktami na koncie. Nigdy nie zdarzyło się, aby piąta drużyna w lidze miała po pierwszej fazie rozgrywek aż tyle oczek. Do tej pory rekord należał do Atlético i Villarrealu z 35 punktami w sezonach odpowiednio 2006/07 i 2007/08. Trzy lata temu piąty w tabeli Espanyol miał ich w dorobku zaledwie 28.

Co to oznacza? Po raz pierwszy w historii zespół z 70 punktami na koncie może nie zagrać w Lidze Mistrzów. Sevilla i Valencia z 39 i 38 punktami powinny bez problemu osiągnąć tę liczbę, patrząc na ich obecną formę. Jeden z tych klubów nie wystąpi jednak w najbardziej prestiżowym turnieju Europy, zakładając, że Real, Barça i Atleti utrzymają podium.

Ponadto, za plecami wspomnianej wcześniej dwójki jest Villarreal, który ugrał aż 35 punktów, a więc niewykluczone, że aż sześć drużyn przekroczy granicę 70 punktów.

Jak dotychczas klubem, który nie dostał się do Ligi Mistrzów z najwyższą liczbą punktów była Sevilla w sezonie 2005/06 (68 oczek), natomiast zespołem, który wystąpił w Champions League dzięki najmniejszemu wysiłkowi była Málaga (58 punktów w 2011/12). 38 punktów dawało Valencii mistrzostwo jesieni w sezonach 98/99 i 99/00 oraz współlidera w 06/07.

Jeśli chodzi o strefę spadkową, to obecnie jest aż dziewięć drużyn z mniej niż 20 punktami na koncie. Marca prognozuje, że w tym sezonie wystarczy zaledwie 40 punktów, aby utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nigdy wcześniej nie było tak wielu ekip zaangażowanych w walce o ligowy byt. Rekordem było sześć drużyn w czterech przypadkach (09/10, 10/11, 12/13 i 13/14). Warto podkreślić, że były to ostatnie cztery sezony, a więc w ubiegłych latach było źle, a w tym roku jest jeszcze gorzej.

Na przeciwległym biegunie leży sezon 1998/99, kiedy to tylko jedna drużyna miała mniej niż 20 punktów. Była to Sevilla z 16 oczkami. Jak widać, sytuacja diametralnie zmieniła się na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán.

37 punktów Celty w sezonie 2012/13 to minimum z jakim jakiś klub utrzymał się w Primera w ostatnich latach. Zobaczymy, czy rekord zostanie pobity. Marca konkluduje, że w lidze hiszpańskiej są coraz większe „podziały klasowe”, a biedni i bogaci coraz bardziej się od siebie oddalają.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!