Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Ancelotti: Nie widzę zmęczonej drużyny

Zapis konferencji trenera

Jakie macie przemyślenia po ostatnich meczach? Czy pojawiła się jakaś samokrytyka?
Samokrytyka jest taka, że w obu meczach w Pucharze mieliśmy grę pod kontrolą i radziliśmy sobie dobrze. Po prostu zapłaciliśmy za błędy, które nie pozwoliły nam awansować. Przykro nam, bo to był jeden z celów klubu. W poprzednim sezonie wygraliśmy ten puchar i teraz go nam szkoda. Jednak trzeba patrzeć do przodu. Mamy dwa inne trofea, teraz mamy miesiąc na wzmocnienie pozycji w Lidze i trzeba spróbować uzyskać większą przewagę nad rywalami. Potem przyjdzie też Liga Mistrzów.

Rozmawiał pan z prezesem po porażce? Co panu powiedział?
Tak, rozmawialiśmy. Jemu też jest przykro. Oczywiście, że nie jesteśmy zadowoleni z odpadnięcia z rozgrywek i do tego z Atlético, ale teraz trzeba skupić się na Lidze i Lidze Mistrzów.

Jak drużyna czuje się fizycznie? Czy wykonacie teraz miniokres przygotowawczy, żeby poprawić jej wydajność?
Dobrze, chociaż może u niektórych trzeba poprawić kondycję fizyczną. Nie będziemy jednak przeprowadzać żadnych miniprzygotowań, po prostu wykorzystamy te trzy tygodnie na poprawienie siły fizycznej. Na przykład Cristiano jest w bardzo dobrej dyspozycji.

Czy drużyna nie jest zmęczona? Są zawodnicy, którzy rozegrali zdecydowanie więcej minut od reszty, a dalej grają. Kadra nie jest za wąska?
Może to prawda, że Kroos i Cristiano rozegrali więcej minut niż inni, ale to bardzo, bardzo ważni zawodnicy, dlatego ich potrzebujemy. Kiedy zobaczę, że są zmęczeni, będziemy ich regenerować. Teraz tak nie myślę. Uważam, że czują się dobrze, że nie mają problemu.

Drużyna w nowym roku prezentuje się dosyć słabo. Czy jedynym, który prezentuje poziom, jest Isco?
Słabo... Ja nie widziałem w pierwszej połowie przeciwko Atlético słabej drużyny. Widziałem ekipę z intensywnością, którą trudno zobaczyć w innych meczach czy na innych stadionach. Nie zgadzam się, że drużyna jest słaba, a tylko Isco jest świetny. Isco gra bardzo dobrze, jak wielu innych.

Trzeciego stycznia, przed Valencią, powiedział pan, że rotacje będą nieodzowne. Cztery mecze później poza zmianami w obronie lub tymi wymuszonymi kontuzjami i kartkami nie było rotacji. W polu nie ma rotacji, Chicharito rozegrał 11 minut w ostatnich 7 meczach, Illarramendi zaginął. Jakie jest wytłumaczenie tego, że zawsze grają ci sami?
Że w tym momencie nie potrzebuję rotacji, bo uważam, że drużyna czuje się dobrze. Zmęczenie widać też po kontuzjach, a ostatnio mieliśmy tylko uraz Pepego, który dostał cios w żebra, poza tym drużyna czuje się dobrze. Mamy tylko Modricia poza grą, reszta dobrze trenuje i pracuje. Rotacje nie są nieodzowne... Mieliśmy wtedy wiele meczów, teraz ich nie mamy, mamy miesiąc, gdzie tylko raz z Sevillą gramy w środku tygodnia, a poza tym ekipa pracuje, odpoczywa i może dobrze się przygotować do spotkań, więc rotacje nie są nieodzowne. Rotacje są ważne, kiedy zawodnicy są zmęczeni, żeby dać im zmianę, ale ja nie widzę zmęczonej drużyny.

Jak podchodzicie do jutrzejszego wyjazdu?
Z taką motywacją jak zawsze. Wiemy, że po zmianie trenera wszyscy zyskują odpowiedzialność i intensywność w grze, większą koncentrację, musimy to wziąć pod uwagę, że zmienili szkoleniowca. Potrzebują punktów, dobrze grają, mają dobrą organizację, świetnie zagrali przeciwko Barcelonie. To będzie trudne starcie, wyjdziemy z celem zachowania pierwszego miejsca w tabeli. Oby to sie udało.

Czy Iker zawsze będzie podstawowym zawodnikiem do końca tego sezonu?
Będzie dziać się to, co działo się do grudnia, czyli czasami Keylor rozegra jakieś spotkanie.

Pan wierzy w takich graczy jak Illarramendi czy Chicharito? Dlaczego ten drugi nie wszedł w ogóle w rewanżu z Atlético, gdy musieliście gonić wynik?
Tak, ale mając z przodu Jeségo, Benzemę czy Bale'a mogłem wstawić Chicharito tylko za innego napastnika. Nie mogłem zdjąć pomocnika, bo ich nie mieliśmy. Na boisku mieliśmy samych napastników. Poza tym wierzę we wszystkich zawodników, całkowicie.

Skąd wziął się ten dołek? Ze środka pola? Pomocnikom brakuje tlenu? Nie tworzą już takiej przewagi, jak wcześniej.
Uważam, że w pierwszej połowie stycznia nie poradziliśmy sobie za dobrze, to prawda, ale nie pokazaliśmy jasnych sygnałów o wielkich problemach. Nie poradziliśmy sobie, zapłaciliśmy za błędy, ale nie widziałem braku gry czy odpowiedniego nastawienia. Mieliśmy małe problemy, które szybko naprawimy w następnych meczach.

Mówił pan, że wyjazd na Getafe jest trudny, że Barcelona już się o tym przekonała. Jak się przygotowujecie do takiego starcia?
Gramy też o godzinie, która nie jest dla nas za wygodna. Przygotowujemy się jak zawsze, drużyna jest bardzo zmotywowana. W Lidze mamy dobrą pozycję i chcielibyśmy to utrzymać. Gramy z trudnym rywalem na trudnym terenie i chcemy po tym starciu utrzymać pierwsze miejsce w tabeli.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!