Wizyta w Berlinie

Real Madryt wysunął się po ostatnim euroligowym meczu na szczyt grupowej tabeli. Jako jedyny jej członek może pochwalić się kompletem zwycięstw i choć to dopiero początek, może być z niego zadowolony. Obecny tydzień przynosi kolejne wyzwanie, ale i zarazem szansę na utrzymanie pozycji samodzielnego lidera. Koszykarze wybrali się w podróż do Berlina, gdzie jeszcze nigdy nie przegrali.

ALBA Berlin odwiedzała w ostatnich latach Euroligę sporadycznie. Poprzedni sezon spędziła na, między innymi, grze w Eurocupie, gdzie dotarła do ćwierćfinałów. Powtórzenie tego sukcesu w bardziej prestiżowych rozgrywkach raczej nie leży w zasięgu niemieckiej drużyny, ale warto podkreślić fakt, że po raz kolejny awansowała ona do najlepszej szesnastki. Co więcej, dwa tygodnie temu pokonała na własnym parkiecie Barcelonę. Saša Obradović stwierdził jednak, że rywalizacja z madrycką drużyną będzie trudniejsza, zwłaszcza ze względu na jej świetnych zawodników obwodowych.

Królewscy mają za sobą trudny i wyczerpujący pojedynek z Baskonią, w którym o zwycięstwo musieli walczyć do ostatniej akcji. Ostatecznie udało się odprawić rywali do domu z porażką, ale występ podopiecznych Pabla Lasa nie należał do udanych. Wciąż jednak pozostają oni niepokonaną w tym roku drużyną. Kontuzjowany jest jeszcze Jonas Mačiulis, przez co obejrzy kolegów w telewizji. Reszta ekipy powinna stawić się w pełnej gotowości.


ALBA Berlin zmierzy się z Realem Madryt w czwartek, o godzinie 20:15, w berlińskim O₂ World. Spotkanie zostanie rozegrane w ramach 3. kolejki fazy Top-16 Turkish Airlines Euroligi.