Advertisement
Menu
/ wp.pl

Polacy o losowaniu

Piłkarze Wisły Kraków ze spokojem przyjęli wiadomość, że po awansie...

Piłkarze Wisły Kraków ze spokojem przyjęli wiadomość, że po awansie do trzeciej rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów trafią na słynny Real Madryt. Nie tracą nadziei na awans do rozgrywek grupowych LM. Zapowiadają podjęcie walki z gwiazdami Realu. Chcą sprawić sensację.

"Po ogłoszeniu wyników losowania byłem zasmucony, ale teraz już ochłonąłem i jestem spokojniejszy - powiedział PAP prezes Wisły Tadeusz Czerwiński, który był obecny na losowaniu w Nyonie. - W Realu w końcu nie grają nadludzie. Jest to drużyna pełna gwiazd, ale ci, którzy grali na ostatnich mistrzostwach Europy akurat nie błyszczeli. Naszym celem w tym sezonie był awans do rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów. Los chciał, że poprzeczka, którą chcemy pokonać, podniesiona została na najwyższy poziom".

Prezes Czerwiński spotkał się po losowaniu z wysłannikami Realu. Przekazał im materiały o klubie, Krakowie oraz o hotelach. Natomiast Hiszpanie nie mieli ze sobą żadnych materiałów propagandowych. Pierwszy mecz rozegrany zostanie w Krakowie 10 lub 11 sierpnia, o wyborze daty zadecyduje telewizja. Ustalono też kolory strojów piłkarskich, w jakich wystąpią obydwie drużyny. Real zagra w czarnych strojach, Wisła w swoich tradycyjnych czerwono-białych.

"Mecz z Realem będzie ogólnopolskim wydarzeniem sportowym i zapewne otrzymamy wiele zamówień na bilety, ale nasz stadion może pomieścić tylko dziesięć tysięcy kibiców - dodał Tadeusz Czerwiński. - Dlatego zastanawiałem się, czy nie przenieść meczu na Stadion Śląski. Dzięki temu zarobiliśmy dodatkowo milion złotych. Ostateczną decyzję, gdzie rozegrany będzie mecz, podejmą: właściciel Wisły Bogusław Cupiał, trener Henryk Kasperczak oraz piłkarze. Sądzę, że wszyscy wybiorą stadion przy ulicy Reymonta".

Trener Henryk Kasperczak nie chciał trafić w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej właśnie na Real Madryt, ale los był przewrotny.

"Trafiliśmy na przeciwnika najwyższej klasy i czeka nas bardzo ciężka walka - stwierdził Henryk Kasperczak. - Nie zamierzamy się z góry poddawać. Trzeba będzie poszukać jakiejś szansy, aby wyjść z tej rywalizacji zwycięsko. Przede wszystkim będziemy musieli w obydwu meczach zagrać na najwyższym poziomie".

Wiślacy też nie są zachwyceni wynikami losowania, ale nie tracą nadziei. Niektórzy zapowiadają nawet sprawienie niespodzianki.

"Trafiliśmy na najtrudniejszego rywala ze wszystkich możliwych - zauważył bramkarz Radosław Majdan. - Wisła co prawda ma silny skład, bo wzmacnia się co pewien czas najlepszymi polskimi piłkarzami, ale Real wzmacnia się systematycznie gwiazdami światowej piłki. Teoretycznie nasz rywal będzie faworytem, ale na boisku może być różnie. Na pewno nie tracimy nadziei na awans. W każdym meczu, także z Realem, gramy o zwycięstwo. Podczas ostatnich mistrzostw Europy doszło do wielu niespodzianek. Może nam także uda się sprawić sensację".

"Los nam nie sprzyjał, nie chcieliśmy trafić na takiego przeciwnika - dodał obrońca Tomasz Kłos. - Ale trudno, trzeba grać. Nie możemy się przestraszyć rywala. Musimy wyjść na boisko maksymalnie zmobilizowani. Teoretycznie faworytem jest Real, ale na boisku może być różnie. Nie wolno nam tracić nadziei na sukces".

"Nie miałbym nic przeciwko temu, gdybyśmy na Real trafili później w fazie rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów, jednak w kwalifikacjach nie chcieliśmy wylosować tak trudnego rywala - powiedział pomocnik Mariusz Kukiełka. - Ale z każdym można wygrać, chociaż pokonać akurat Real będzie bardzo trudno. Ja nawet cieszę się, że będę mógł zagrać na boisku przeciwko takim gwiazdom, jak Ronaldo, Figo czy Zidane. Ta konfrontacja będzie dla mnie bardzo ciekawa".

"Grecja sprawiła niespodziankę podczas mistrzostw Europy, może sensację sprawi teraz Wisła - stwierdził napastnik Marcin Kuźba. - Zabrakło nam szczęścia podczas losowania, ale mamy mocną drużynę i nie poddajemy się. Podejmiemy walkę ze słynnym Realem i nie stoimy z góry na straconej pozycji".

Jedynym optymistą jest znany aktor i zarazem kibic Wisły Jan Nowicki, który uważa, że mistrzowie Polski powinni sobie poradzić ze Realem.

"Wygramy, na pewno wygramy, nie ma innego wyjścia - zapewnił Jan Nowicki. - Przestańmy już liczyć na to, że będziemy trafiać tylko na słabe drużyny podczas losowania. Skończmy z tym dziadostwem, a zacznijmy wygrywać z najlepszymi. Przeskoczyć Real to byłoby coś. To byłby skok do Europy. W końcu gwiazdy Realu nie błyszczą już tak bardzo, Zidane na przykład powłóczy nogami, jak widać to było podczas mistrzostw Europy. A swoją drogą Wisła miała cholernego pecha podczas losowania".

foto:PAP

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!