Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

O wyrównanie rekordu Muńoza i Mourinho

Real Madryt wygra po raz piętnasty z rzędu?

Real Madryt może już być pewny awansu do 1/8 finału. Udało się ten cel zrealizować najszybciej, jak tylko się dało – po czterech meczach. Teraz w teorii Królewskim pozostaje walka o pierwsze miejsce. Dlaczego w teorii? Bowiem trudno, o ile w ogóle da się, wyobrazić sobie, że dzisiaj podopieczni Ancelottiego przegrają co najmniej 0:4, po czym poniosą klęskę z Łudogorcem na Bernabéu przy jednoczesnym zwycięstwie Bazylei z Liverpoolem. Ważniejszym celem zawodników ze stolicy Hiszpanii jest dzisiaj coś innego – wyrównanie rekordu piętnastu zwycięstw z rzędu. To byłoby znakomite osiągnięcie. Istnieje na to spora szansa, gdyż Carlo Ancelotti zapowiedział, że dzisiaj nie zobaczymy rezerw, tylko najmocniejszy skład.

Basel marzy o wyjściu z drugiego miejsca, jednak do tego prowadzi bardzo daleka droga. Najpierw mecz z Realem Madryt u siebie, a później wyjazd na Anfield. Szwajcarzy będą się starali urwać dzisiaj punkty Blancos, ale jednocześnie będą ściskali kciuki za remis bądź zwycięstwo Łudogorca w spotkaniu z Liverpoolem. Trzeba przyznać, że drużyna z Bazylei dosyć swobodnie czuje się w europejskich pucharach. Gdyby nie wpadka w Bułgarii, już byłaby o malutki kroczek od awansu.

Dodatkowym smaczkiem tego meczu może być rywalizacja Cristiano Ronaldo z Leo Messim o strzelecki rekord Ligi Mistrzów. Argentyńczyk wczoraj odskoczył gwiazdorowi Królewskich, który dzisiaj otrzyma szansę na odpowiedź. Nie będzie łatwo. Mimo niesamowitych osiągnięć w tym sezonie, nie w każdym meczu CR7 zdobywa hat-tricka, szczególnie że w tej edycji Ligi Mistrzów, Cristiano zdobył jak na razie „zaledwie” trzy bramki. O wiele lepiej pod względem skuteczności spisuje się w Lidze.

Mecz z Bazyleą jest ważny, w końcu to Liga Mistrzów, jednak o wiele większe znaczenie ma ligowa potyczka z Málagą. Na prawdziwe emocje związane ze spotkaniami w europejskich pucharach fani Realu Madryt będą musieli poczekać do lutego. Teraz pozostaje jedynie skupianie się na biciu rekordów i, ewentualnie, na obserwowaniu walki o drugie miejsce w grupie B, która okazała się bardzo przystępna dla zawodników Ancelottiego.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!