Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Juvenil A rozgromił Liverpool

Pewna wygrana Królewskich

W 4. kolejce UEFA Youth League Juvenil A podejmował na stadionie Alfredo Di Stéfano Liverpool. Oba zespoły miały przed tym spotkaniem po sześć punktów na koncie. Z wysokości trybun zmagania młodych piłkarzy obserwowali Fernando Hierro, Steve McManaman i Santiago Solari.

Juvenil A znakomicie rozpoczął dzisiejszy mecz. Już w 7. minucie Cristian Cédres pokonał bramkarza gości bezpośrednio z rzutu wolnego. Liverpool szybko próbował odpowiedzieć, Sinclair stanął oko w oko z Oliverosem, ale górą z tego pojedynku wyszedł golkiper Królewskich. Wydawało się, że Blancos kontrolują boiskowe wydarzenia, lecz w końcu przytrafił się błąd. Brannagan odebrał piłkę Merchánowi, popędził w kierunku bramki i uderzeniem spoza pola karnego pokonał Oliverosa.

Na początku drugiej połowy lepiej prezentował się Liverpool. Anglicy raz po raz zagrażali bramce Królewskich. W 57. minucie znakomitą okazję miał Wilson, jednak i tym razem Oliveros wygrał pojedynek sam na sam. Dobitka Kenta przeszła minimalnie obok bramki. Chwilę później odpowiedział Lazo, niestety jego strzał wylądował na słupku. Więcej szczęścia miał Harper (lub pecha miał obrońca Liverpoolu, trudno stwierdzić kto skierował piłkę do siatki) i w 73. minucie Królewscy ponownie wyszli na prowadzenie. Warto dodać, że asystą popisał się Quezada.

Liverpool rzucił się do obrabiania strat i narazili się na kontrataki. Po jednym z nich w pole karne The Reds wpadł Quezada, podał do Harpera, a Szkot został sfaulowany. Sędzia nie miał wyboru i podyktował rzut karny. Do jego wykonania podszedł Borja i pewnym strzałem pokonał Fultona. Kilka minut później Harper powinien zdobyć swojego drugiego gola, lecz spudłował z kilku metrów na pustą bramkę. Blancos nie odpuszczali i tuż przed upływem regulaminowego czasu gry Lazo podwyższył prowadzenie. Otrzymał podanie od Cédresa i przelobował bramkarza gości.

Zwycięstwo z Liverpoolem bardzo przybliżyło podopiecznych Ramisa do awansu do 1/8 finału. Liderem grupy jest obecnie Basel, który wygrał dzisiaj w Łudogorcem 6:0. Szwajcarzy mają lepszy bilans bramkowy niż Królewscy. W następnej kolejce Blancos wybiorą się do Bazylei i to będzie kluczowy mecz w walce o pierwsze miejsce w grupie.

Real Madryt – Liverpool 4:1 (1:1)
1:0 Cristian Cédres 7’ (rzut wolny)
1:1 Cameron Brannagan 39’
2:1 Jack Harper 73’ (asysta: Luismi Quezada)
3:1 Borja Mayoral 78’ (rzut karny)
4:1 José Lazo 87’ (asysta: Cristian Cédres)

Real Madryt: David Oliveros, Luismi Quezada, Javier Sánchez, Philipp Lienhart, Álvaro Tejero, Aleix Febas (Francisco Montávez 81’), Gonzalo Merchán (Sergio Molina 53’), Cristian Cédres, Jean Carlos (José Lazo 46’), Jack Harper, Borja Mayoral.

Liverpool: Ryan Fulton, Corey Whelan (Trent Arnold 81’), Daniel Cleary, Tom Brewitt, Joe Maguire, Jordan Rossiter, Harry Wilson, Ryan Kent, Cameron Brannagan, Alex O’Hanlon (Sergi Canós 81’), Jerome Sinclair (Oluwaseyi Ojo 69’).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!