Ancelotti: Nie słyszę gwizdów

– To było proste spotkanie. Bardzo dobrze zaczęliśmy, naciskaliśmy i rozgrywaliśmy bardzo szybkie ataki. Zdobyliśmy gole i staraliśmy się kontrolować grę – powiedział Carlo Ancelotti po meczu z FC Basel.

– Myślę, że po tym meczu kibice są zadowoleni, ponieważ drużyna zagrała dobrze, strzeliła wiele bramek i dała z siebie to, co najlepsze. Ostatecznie Bernabéu było zadowolone. Musimy zachować optymizm. Nie słyszę gwizdów, jedynie chwile, w których fani śpiewają „Como no te voy a querer”. Chcę zachować pozytywne podejście do życia.

– Reakcja zawodników była dobra. Zaczęli mecz z wielką intensywnością, wywierali presję, szukali rozwiązań ofensywnych, dobrze poruszali się z przodu. Jeszcze nie wszystkie sprawy są rozwiązane, ale podobała mi się reakcja drużyny.

– Cristiano ma swobodę ruchu. Ma ją cała ofensywna trójka, zazwyczaj zmieniają pozycje. To nie jest problem. Nie wiem czy Benzema potrzebował tego gola, nie sądzę. Zaliczył spektakularną akcję. Cały atak zagrał bardzo dobrze. James również, był skoncentrowany i wyszedł z dobrym nastawieniem. Nie jest jeszcze przyzwyczajony do naszej gry.

– Varane jest zawodnikiem Realu Madryt, jest młody i potrzebujemy go. Jeśli będzie przechodzić przez gorsze chwile, pomożemy mu. Zawsze mówię, że mamy Ramosa i Pepego, którzy są najlepszymi obrońcami na świecie.

– Cały świat się denerwuje, również zawodnicy, to normalne. Kiedy przegrywasz derby to normalne, że jesteś zdenerwowany. Nie jestem przyzwyczajony do przegrywania dwóch spotkań pod rząd z Realem Madryt. Lepiej się do tego nie przyzwyczajać.

– Kroos dobrze się ustawiał na boisku, zanotował solidny mecz. Mamy bardzo ofensywny zespół. W tym systemie Toni momentami będzie wywierać presję. Może grać na tej pozycji, ponieważ jest inteligentny, dobry taktycznie i dobrze kontroluje piłkę.

– Kolejnym rywalem będzie Łudogorec, wyjdziemy z tym samym nastawieniem, z chęcią zwycięstwa. Zaliczenie dobrego początku jest ważną kwestią w naszej grupie, to istotna sprawa jeśli chodzi o zajęcie pierwszego miejsca. Bardzo szanujemy naszego rywala, który prawie zremisował z Liverpoolem, ale pojedziemy po zwycięstwo.