Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Beniaminek na początek marszu po mistrzostwo

Królewscy zagrają z Córdobą

Barcelona rozpoczęła wczoraj rozgrywki Primera División od spokojnego zwycięstwa z Elche, dziś czas na Real Madryt i Atlético. Jako pierwsi w poniedziałkowy wieczór do walki staną gracze Królewskich, przed którymi teoretycznie łatwe zadanie – na Santiago Bernabéu przyjeżdża Córdoba, beniaminek, który awans wywalczył dopiero po zajęciu siódmego miejsca w Segunda División i barażach z Murcią i Las Palmas. Nie ma wątpliwości, że zespół z Andaluzji to jeden z najsłabszych na papierze zespołów w tym sezonie ligi hiszpańskiej.

Real Madryt nie zachwyca. Nie robił tego ani w meczach pretemporady, ani w Superpucharze Hiszpanii, a namiastkę gry na co najwyżej dobrym poziomie widzieliśmy tylko w Cardiff, kiedy Królewscy mierzyli się z Sevillą. Więcej niż o kiepskiej grze, nieskutecznym ataku i dziurawej obronie mówi się o okienku transferowym czy o wyborach Ancelottiego, które tak naprawdę nie zmienią sposobu gry drużyny – bez względu na to, czy Iker będzie bronił, czy Keylor, kłopoty w ataku bowiem nie znikną. Kolejnym problemem, poza nieuchronnym transferem Ángela Di Maríi do Manchesteru United, stała się kontuzja Fábio Coentrão. Mimo wszystko ani odejście Argentyńczyka, ani uraz Portugalczyka, a nawet ewentualna absencja Cristiano Ronaldo nie mogą być wymówkami.

Królewscy mają niesamowitą siłę z przodu, ale na razie nie potrafią udowodnić tego na boisku. Ani Benzema, ani Bale, ani James, ani nawet niezawodzący zwykle Cristiano nie zaprezentowali dobrej formy w choćby dwóch meczach z rzędu. Pojedyncze przebłyski wystarczyły w Sevilli, ale z walecznym Atlético znów widzieliśmy Los Blancos, którzy niemiłosiernie męczą się w ataku pozycyjnym. Lekarstwem na to miał być Toni Kroos, ale Niemiec w rewanżu z Colchoneros zagrał zaledwie 45 minut. Trudno oczekiwać wielu zmian w jedenastce Królewskich, ale z pewnością powinniśmy spodziewać się, że atakujący będą mieli dużo więcej okazji pod bramką rywala niż w dwumeczu z Atleti – wtedy było ich jak na lekarstwo.

Chcąc napisać parę słów o Córdobie, nie sposób nie wspomnieć o niesamowitej końcówce meczu barażowego z Las Palmas. O tych wydarzeniach pisaliśmy tutaj. Jednym z bohaterów akcji w samej końcówce spotkania w Las Palmas był Raúl Bravo, były gracz Królewskich, który jednak nie wróci na Bernabéu. Kilka dni temu rozwiązał kontrakt z drużyną z Andaluzji i obecnie szuka klubu. W Córdobie trudno znaleźć też piłkarzy, którzy zwojują w tym sezonie ligę. Najbardziej znane postaci to Xisco – przez wiele lat występował w Deportivo, José Carlos – były skrzydłowy Rayo Vallecano czy Íńigo López – były gracz Granady. W kadrze jest też królewski akcent – graczem Córdoby latem został Borja García, którego Los Blanquiverdes wypożyczyli z Castilli do końca sezonu – pomocnik nie znalazł jednak uznania w oczach trenera i nie przyjedzie z resztą drużyny do stolicy.

Real Madryt, faworyt wszystkich możliwych rozgrywek Hiszpanii, inauguruje sezon ligowy z jednym z najłatwiejszych możliwych rywali. Do tego po porażce z Atlético w Superpucharze nie powinniśmy martwić się o ambicję piłkarzy – z pewnością będą chcieli jak najszybciej pokazać kibicom, że w tym sezonie także idą w dobrym kierunku. Tradycyjnie, jak w każdym meczu Królewskich u siebie – każdy wynik inny niż wysoka wygrana gospodarzy będzie niespodzianką. W tym sezonie znów chcemy oglądać nudne i wysokie zwycięstwa Los Blancos w twierdzy Bernabéu. Królewscy po dwóch sezonach bez mistrzostwa, za to odpowiednio za plecami Barcelony i Atleti, mają dużą ochotę na tytuł w rozgrywkach ligowych. Po Décimie ciśnienie związane z Ligą Mistrzów nieco zmalało, ale na pewno to właśnie wygrana w Primera División jest jednym z dwóch największych priorytetów drużyny Carlo Ancelottiego.

Początek meczu o 20:00. Transmisja w CANAL+ Family (od 19:55).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!