Advertisement
Menu
/ marca.com

Nietykalny Carvajal

Dani wygrał ostatecznie rywalizację z Arbeloą

Dani Carvajal ma już miejsce VIP na prawej stronie bloku defensywnego Realu Madryt. Wychowanek Królewskich wygrał ostatecznie rywalizację z Álvaro Arbeloą o miejsce w podstawowym składzie na pierwsze mecze sezonu. Ancelotti okazał młodemu Hiszpanowi zaufanie, a ten wykorzystał je w najlepszy możliwy sposób, stając się dla Włocha niemal nietykalnym.

Carvajal prezentował w trakcie pretemporady bardzo wysoki poziom zarówno w obronie, jak i w ataku, zdecydowanie uaktywniając prawą stronę boiska. W ostatnich latach Realowi tego brakowało, ponieważ Arbeloa jest zawodnikiem o bardziej defensywnej charakterystyce.

Dani wybiegł od początku w sześciu z siedmiu starć, które Los Blancos rozegrali do tej pory, w tym w Superpucharze Europy i dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii. Arbeloa natomiast był na placu gry od początku jedynie w towarzyskich spotkaniach z Manchesterem United w Stanach Zjednoczonych i Fiorentiną w Warszawie.

W zeszłym sezonie Ancelotti, do momentu doznania przez Arbeloę poważnej kontuzji, stosował na pozycji prawego obrońcy stałą rotację. Álvaro z powodu urazu kolana pozostawał poza grą przez dwa miesiące. Pod jego nieobecność Carvajal utrzymał miejsce w pierwszym składzie, prezentując bardzo wysoki poziom i występując od początku w finałach Pucharu Króla oraz Ligi Mistrzów.

Były defensor Bayeru Leverkusen nie daje Carletto powodów, by ten wrócił do rotacji. Wydaje się jasnym, że w sezonie 2014/15, o ile omijać go będą kontuzje, Carvajal będzie niekwestionowanym graczem pierwszego składu. Po rocznym wypożeczeniu do Niemiec i debiutanckim sezonie w Realu Madryt Dani stał się jednym z najważniejszych zawodników w jedenastce Królewskich.

Szybki i zdecydowany obrońca, który jednak również potrafi wnieść dużo w ofensywie. W przeciągu zaledwie roku Carvajal zdołał stać się szefem na prawej stronie bloku defensywnego. Nietykalny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!