Advertisement
Menu
/ marca.com

Cristiano powinien odpocząć?

Portugalczyk zmaga się z dolegliwościami

Za nami już dwa spotkania z rzędu, w których Cristiano Ronaldo nie rozegrał pełnych 90 minut. Najpierw Portugalczyk został zmieniony w przerwie przez Jamesa w pierwszym meczu Superpucharu Hiszpanii, a następnie w rewanżu pojawił się na murawie dopiero w drugiej połowie. W związku z tym pojawia się pytanie, czy Cristiano nie powinien odpocząć, żeby całkowicie wrócić do zdrowia? Po znakomitym występie w Superpucharze Europy wydawało się, że problemy z końcówki poprzedniego sezonu są już historią. Sam zawodnik mówił, że czuje się bardzo dobrze. „Kiedy grasz bez bólu, wszystko jest łatwiejsze”, powiedział. Jednak nowe dolegliwości sprawiły, że problem znów powrócił na pierwszy plan. Ronaldo w meczach z Atlético nie mógł wystąpić w pełnym wymiarze czasowym, więc jego stan zaczął martwić kibiców Królewskich.

Po dwóch finałach na początku sezonu, teraz pojawia się okazja, żeby Portugalczyk odpoczął i całkowicie wrócił do zdrowia, jednocześnie nie opuszczając ważnych spotkań. Dwa albo trzy tygodnie przerwy pozwoliłyby Cristiano wykonać indywidualną pracę, aby uporać się z dolegliwościami. José Luis San Martín, były członek sztabu trenerskiego Realu Madryt, ma jasny pogląd na tę sprawę. „Ronaldo powinien odpocząć trzy tygodnie. Nie można grać bez treningów. Kiedy miał problemy z kolanem jedyne co robił to gra, rehabilitacja i odpoczynek. W ogóle nie trenował. Jedną sprawą jest kondycja fizyczna Cristiano, która jest bardzo dobra, a inną jest przygotowanie fizyczne”, tłumaczył Luis.

San Martín twierdzi, że odpoczynek mógłby być niezwykle ważny dla Cristiano przed nowym sezonem. „Wykonuje treningi związane z rehabilitacją, ale nie poprawia przygotowania fizycznego. Cristiano musi nadrobić braki w treningach. Ferrari potrzebuje 200 litrów paliwa, żeby jechać, ponieważ pięć nie wystarczy w żadnym wypadku”, dodał.

Sytuacja Cristiano nie jest komfortowa nie tylko w związku z gorszym przygotowaniem, ale także dlatego, że istnieje ryzyko pogłębienia urazu. „Moim skromnym zdaniem, Cristiano potrzebuje pretemporady. W innym wypadku może się powtórzyć sytuacja z Bale’em z poprzedniego sezonu i Cristiano ciągle będzie wypadał ze składu. Ronaldo już teraz gra na swojej rezerwie. Potrzebuje pracy i intensywności, która pozwoli mu wrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie”.

Charakterystyka fizyczna Cristiano nieco komplikuje całą sprawę. „Tego typu zawodnicy, tak żywiołowi, potrzebują dobrego treningu, żeby grać bez problemów. Kiedy już odpoczywasz, żeby wyeliminować ból, później musisz trenować, zanim wrócisz do gry”, tłumaczy San Martín. Teraz piłka jest po stronie Ronaldo. W poprzednim roku dolegliwości pojawiły się w kluczowym momencie sezonu i Portugalczyk mimo wszystko grał, żeby nie osłabiać drużyny. Teraz pojawia się idealny moment, żeby w końcu porządnie postawić zawodnika na nogi.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!