Advertisement
Menu
/ Klatus

Orłowski dla RealMadryt.pl: Di María wywalczy miejsce w składzie

Ekspert <i>CANAL+</i> po Super Meczu

Po spotkaniu z Fiorentiną znaleźliśmy kilka chwil, żeby porozmawiać z Leszkiem Orłowskim, dziennikarzem tygodnika Piłka Nożna oraz ekspertem stacji CANAL+ Sport.

Jesteśmy po Super Meczu, spotkaniu, które Real Madryt gra pomiędzy Superpucharem Europy i Superpucharem Hiszpanii. Pana zdaniem to dobry pomysł, żeby grać dodatkowe 90 minut pomiędzy tak ważnymi meczami o dwa trofea?
Tak, ale w związku z mundialem Real Madryt rozegrał tylko 3 mecze towarzyskie – to trochę mało i myślę że Carlo Ancelotti jeszcze nie zna odpowiedzi na wiele pytań po tych trzech spotkaniach, a także po meczu o superpuchar. Piłkarze, którzy grali na mundialu, wracają – jedni wcześniej, drudzy później, więc myślę, że nie zgodziłby się na to spotkanie, gdyby nie było mu potrzebne.

Dzisiaj widzieliśmy dość marną twarz Realu Madryt, zupełnie inną od tej zaprezentowanej w Cardiff przeciwko Sevilli. Czy tam Real pokazał się lepiej, czy po prostu Sevilla była tak słaba, że w żaden sposób nie potrafiła przeciwstawić się Realowi?
Na pewno Sevilla jest w budowie, przeszła większe zmiany kadrowe niż Fiorentina, więc wcale mnie to nie dziwi, że Włosi postawili Realowi większy opór, ale też i skład Realu w Walii był trochę lepszy. Wiadomo, że to Gareth Bale ciągnął zespół w meczach towarzyskich, a tutaj go zabrakło. Tak samo środek obrony był eksperymentalny. To wszystko złożyło się na to, że Real tego meczu nie wygrał. Myślę jednak, że to niespecjalnie martwi Ancelottiego.

Nie rozmawiajmy może o zmartwieniach trenera, a o problemach piłkarzy. Mówi się o tym, że Di María chce odejść wbrew woli klubu. Dzisiaj był jednym z najaktywniejszych piłkarzy na boisku. W poprzednim sezonie często okazywał się być kluczowym zawodnikiem Królewskich. Uważa pan, że słusznie robi, naciskając na transfer?
On chciałby mieć pewne miejsce w wyjściowym składzie, ale myślę, że jeżeli zdecyduje się zostać, na co namawia go Carlo Ancelotti, to po miesiącu lub dwóch wywalczy podstawową jedenastkę. Myślę, że ten mecz powinien go w tym upewnić. Oczywiście on może czuć się rozczarowany, że a priori nie jest uznawany za filar zespołu i że znów musi walczyć o miejsce w składzie, no ale to już jego wybór czy chce walczyć ze świadomością, że prawdopodobnie tę walkę wygra, czy jednak potrzebuje takiego dopieszczenia i zapewnienia, że jest ważny.

Co do przyszłego sezonu ligowego w Hiszpanii, jak pan sądzi, czy Atlético znów nawiąże do Barcelony i Realu, czy po tej sporej przebudowie Simeone nie ułoży ponownie wielkiego zespołu?
Atlético na pewno będzie mocne. Myślę, że bardziej niż te odejścia zespołowi może zaszkodzić psychiczne zmęczenie piłkarzy po poprzednim sezonie. Natomiast Barcelona jest wielką niewiadomą. Trzeba zobaczyć ją w paru meczach, dowiedzieć się, co wymyśli Luis Enrique i jak dotrze do swoich piłkarzy. Real Madryt na pewno te swoje dziewięćdziesiąt punktów zdobędzie, ale zobaczymy, czy to wystarczy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!