Advertisement
Menu
/ cadenaser.com

Debata między Sanzem a Perezem

W jednej z hiszpańskich stacji radiowych 2 kandydaci stoczyli ostry bój werbalny...

Dysukusja na antenie Cadena Ser była niezwykle interesująca. Obaj zainteresowani zaczęli od oceniania swych projektów. I tak Lorenzo Sanz zarzucił Perezowi, że ten bardziej zainteresowany jest medialnym rozgłosem i tworzeniem "Galaktycznej" ekipy. On zaś woli dotrzeć jak najbliżej do socios. Dotychczasowy prezydent odpowiedział na to, że istnieją dwie formy zarządzania klubem: archaiczna oraz jasna i klarowna.
Następnie kandydaci przeszli do omawiania głosowania poprzez pocztę oraz Internet. Sanz wyraźnie podkreślił, że ta forma udziału w wyborach jest nielegalna i stanowczo żąda on unieważnienia takich głosów. Robimy z całego głosowania i z socios jeden wielki cyrk - zakończył Sanz. Perez odparował, że jego kontrkandydat po prostu boi się, bowiem jest jedynym prezydentem Realu, który nie został wybrany przez socios. Dodał też, iż Sanz podrabiał podpisy podczas ostatnich wyborów.
Potem obaj panowie przeszli do omawiania sytuacji ekonomicznej klubu.
Lorenzo Sanz: w czerwcu 2003 Real Madryt miał 23 mld peset długu. Cała inwencja pana Pereza polegała na sprzedaży Ciudad Deportiva. Ale co z tego, skoro na pierwsze trzy transfery wydano ponad 2.4 mld peset.
Florentino Perez: pan Sanz niewiele wie o liczbach. Gdy zostawałem prezydentem długi wynosiły 44 mld peset, aktualnie to tylko 6.4 mld. Ponado w kasie klubu jest jeszcze 28.5 mld. Zarządzanie finansami Realu jest podawane jako wzorcowy przykład dla studentów Uniwesrytetu Harwardzkiego. Długi Realu spowodowane były oszustwami poprzedniego prezydenta przy transferach. W moim przypadku to się nie powtórzyło. Ponadto za mojej prezydentury wszystkie wydawane pieniądze miały pokrycie, co nie miało miejsca podczas rządów pana Sanza.
Omawiano również projekty sportowe obu kandydatów.
Lorenzo Sanz: projekt Florentino Pereza okazał się totalną pomyłką co wyraźnie widać na przykładzie zakończonego niedawno sezonu. Real potrzebuje nie tylko "galacticos", ale także "żołnierzy" na boisku. Pan Perez za bardzo skupił się na marketingu, a mniej na sporcie.
Florentino Perez: Za mojej kadencji Real zdobył trzy międzynarodowe trofea. Uczyniliśmy z piłki nożnej wielki spektakl. W naszych szeregach grają najlepsi piłkarze świata. Trzech z nich jest laureatami Złotej Piłki.
Sanz zarzucił również Perezowi, że oszukał i fatalnie potraktował Vicente del Bosque. Ten zaś odpowiedział, że za kadencji jego porzednika zmieniano trenerów jak rękawiczki. Było ich dokładnie ośmiu. Następnie obaj kandydaci przeszli do omawiania sytuacji stadionu Sanitago Bernabeu. Sanz nie chce nic w nim zmieniać co dało Perezowi kolejny argument w dyskucji. Zarzucił on Sanzowi, że ten w ogóle nigdy nie interesował się stadionem.
W podsumowaniu dyskusji Sanz i Perez określili swoją politykę w budowaniu drużyny. Pierwszy z nich zapowiedział cztery potrzebne transfery. Dodał, że wielkie gwiazdy Realu zawiodły podczas Euro 2004. Perez zamierza kontynuować swoją politykę i na każdą pozycję na boisku sprowadzać najlepszego na świecie piłkarza.

Na debatę nie zaproszono natomiast Arturo Baldasano – trzeciego z kandydatów. Sam Baldasano uznał to – chyba nie bez racji – za skandal. A wybory już w poniedziałek...
Według as.com zwycięzcą w niniejszej debacie został bez wątpienia Florentino Perez.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!