Advertisement
Menu
/ marca.com

Navas zadebiutuje w Warszawie

Ważny test dla Keylora

Keylor Navas poznał już smak zdobycia trofeum z Realem Madryt, a jeszcze nawet nie zadebiutował. Pierwsze doświadczenie Kostarykanina z Królewskimi było bardzo satysfakcjonujące. Kolejny, jeszcze ważniejszy krok, czeka bramkarza w sobotę w Warszawie, mimo że nie będzie żadnego pucharu do wygrania. W towarzyskim starciu z Fiorentiną Navas zadebiutuje w Realu Madryt. Jedenaście dni po prezentacji na Santiago Bernabéu i zaledwie trzy dni przed Superpucharem Hiszpanii. Właśnie mecz z Atlético jest pierwszym celem Keylora. Ikera oczywiście też.

Pierwsze derby w sezonie 2014/15 wiążą się także z ważną decyzją Ancelottiego odnośnie obsady bramki. Casillas wiele dni przed Superpucharem Europy wiedział, że wystąpi w podstawowym składzie. Teraz włoski szkoleniowiec ponownie musi wybrać między Navasem a Casillasem. Kapitan nieco zyskał dobrym występem w Cardiff, natomiast Keylor zaimponował sztabowi trenerskiemu postawą na treningach. Kostarykanin jest jednym z najsilniejszych graczy w kadrze i znajduje się w znakomitej dyspozycji od samego początku przygotowań. Do tego ma wielką ochotę na wywalczenie miejsca w podstawowym składzie.

Pierwszą okazję do pokazania się szerszej publiczności i przekonania Ancelottiego, Keylor będzie miał na Stadionie Narodowym w Warszawie. Wyjdzie tam w pierwszej jedenastce i zaliczy pierwsze minuty w koszulce Królewskich. Będzie to dla niego pierwszy egzamin w obliczu spotkań o Superpuchar Hiszpanii i początku Ligi. Mimo że były zawodnik Levante podczas prezentacji zapewniał, że przychodzi do Realu Madryt by się uczyć, to jest świadomy tego, że stoi przed wielką szansą po wspaniałym występie na mundialu i wobec niepewnej formy Ikera.

Po Superpucharze Europy krytyka Casillasa nieco osłabia. Iker utrzymał swój status i rozpoczął sezon od wyjściowej jedenastki, jest zatem o krok przed Keylorem. Jednak Navas jest gotowy, żeby w każdej chwili wskoczyć do składu. Ancelotti musi podjąć decyzję, a dwójka bramkarzy ciągle walczy o miejsce między słupkami.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!