Advertisement
Menu
/ elconfidencial.com

Cristiano zagra z Sevillą od pierwszej minuty

Portugalczyk skraca okres rehabilitacji

Cristiano Ronaldo wystąpi w meczu o Superpuchar Europy, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Portugalczyk nie zamierza stracić okazji na zdobycie jedynego klubowego trofeum, którego nie ma jeszcze w swojej kolekcji. W związku ze stanem jego kolana, występowi cracka we wtorkowym spotkaniu towarzyszyło wiele wątpliwości, jednak sam zainteresowany postanowił udowodnić klubowym lekarzom, że jest gotowy do gry przeciwko Sevilli. Wilczy apetyt na tytuły sprawił, że portugalski skrzydłowy poddaje się serii morderczych ćwiczeń, aby udowodnić wszystkim, że powinien wystąpić w meczu o Superpuchar.

Skomplikowana końcówka poprzedniego sezonu, podczas której zapalenie prawego kolana uniemożliwiało Portugalczykowi swobodne poruszanie się po boisku, była powodem obaw o najgorsze w lożach Santiago Bernabéu. Portugalczyk rozegrał finał Ligi Mistrzów nie będąc w pełni przygotowanym do gry, a Mundial nie pozwolił na odpoczynek dla jego kolana, wręcz przeciwnie. W każdym z trzech meczów fazy grupowej widać było, że CR7 daleki jest od formy, do której przyzwyczaił kibiców. Wyeliminowanie Portugalii pozwoliło w końcu odetchnąć działaczom klubu z Concha Espina.

Gdy tylko sezon dobiegł końca, nadszedł moment na ocenę szkód. Sztab medyczny Realu Madryt i lekarze reprezentacji Portugalii byli zgodni, że należy przedsięwziąć serię działań, aby problemy z kolanem Ronaldo nie powtórzyły się w nadchodzącym sezonie. W pierwszej kolejności zalecono okres odpoczynku od aktywności fizycznej, a następnie serię ćwiczeń – w wodzie i na siłowni – mających na celu przywrócenie stawu kolanowego do optymalnego stanu. W założeniu okres powrotu do pełnego zdrowia miał wynosić dwa miesiące. Warunek ten jednak nie zostanie spełniony...

Cristiano skraca okres rehabilitacji
Dwa tygodnie po rozpoczęciu treningów, Portugalczyk wciąż skraca okres przygotowujący go do powrotu na boisko. Włodarze klubu nie chcieli, aby Cristiano ryzykował występem w meczu o Superpuchar Europy, jednak jego wilczy głód sukcesów wyraził sprzeciw. Od momentu rozpoczęcia treningów, Ronaldo wykonuje wycieńczające ćwiczenia, aby przekonać wszystkich, że będzie w pełni gotowy na 12 sierpnia. Nie tylko ze względu na chęć uczestnictwa w finale, ale przede wszystkim dlatego, że chce powalczyć o jedyny puchar, którego na szczeblu klubowym jeszcze nie wygrał.

Każdy kolejny sezon w jego wykonaniu to nieustanna walka o tytuły indywidualne i próba pobicia rekordu zdobytych bramek. W wieku 29 lat crack z Madery może pochwalić się nieprawdobopodobną wręcz listą sukcesów. Mimo braków w sukcesach z reprezentacją narodową (przegrany finał przeciwko Grecji na Euro 2004), Cristiano osiągnął już prawie wszystko na szczeblu klubowym. Jedynym tytułem, którego jak dotąd nie wygrał jest Superpuchar Europy. Po zdobyciu Ligi Mistrzów z Manchesterem United w 2008 roku Portugalczyk z powodu kontuzji kostki nie wziął udziału w meczu o Superpuchar, w którym jego zespół uległ Zenitowi 1:2. Teraz nie pozwoli, aby sytuacja się powtórzyła.

BBC od początku na Sevillę
Po zaledwie jednym tygodniu treningów indywidualnych, Cristiano zaskoczył wszystkich pojawiając się na boisku podczas meczu z Manchesterem United. Po powrocie do Madrytu bezzwłocznie dołączył do treningów z drużyną, a każdym kolejnym dniem potwierdza, że jest coraz bliższy optymalnej formy. Wprawdzie w klubie obawiają się tak szybkiego powrotu do gry, jednak głód piłki i indolencja strzelecka Realu Madryt podczas pretemporady były kluczowe dla podjętej przez Portugalczyka decyzji.

Wszystko wskazuje na to, że w Cardiff od pierwszej minuty zobaczymy tercet BBC. Na pozycję „dziewiątki” powróci Karim Benzema, a na skrzydłach towarzyszyć mu będą Ronaldo oraz prezentujący znakomitą formę fizyczną Bale. Prawdopodobny jest również występ w pierwszym składzie dwóch nowych nabytków Królewskich – Toniego Krossa i Jamesa Rodrígueza. Można być jednak pewnym, że tym który bez wątpienia pojawi się na boisku, będzie Cristiano Ronaldo, człowiek, który dzięki morderczej pracy i ogromnemu poświęceniu zdołał skrócić czas rehabilitacji po kontuzji, aby walczyć o jedyny puchar, którego na szczeblu klubowym jeszcze nie wygrał.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!