Advertisement
Menu
/ as.com

Pełne porozumienie z Keylorem, kontrakt na pięć lat

Kostarykanin będzie zarabiał 1,8 miliona euro

Real Madryt i Keylor Navas doszli do porozumienia w sprawie warunków kontraktu, na mocy którego bramkarz zostanie graczem Królewskich na pięć następnych sezonów. To była tylko kwestia czasu. Najpierw Real Madryt zaakceptował wymagania Levante dotyczące jego transferu, dziesięć milionów euro, a pozyskanie Kostarykanina było łatwe. Keylor Navas czeka teraz na telefon od swojego agenta, by następnie wsiąść w samolot i udać się z Kostaryki na prezentację na Santiago Bernabéu.

Levante nie oczekuje już, że bramkarz pojawi się w klubie. Drużyna z Walencji wyjechała wczoraj do holenderskiego Ermelo i nie było nawet telefonu w sprawie ustalenia daty jego powrotu z wakacji. Zawodnik chciałby się jedynie pożegnać z kolegami i pracodawcami, gdy jego rozkład obowiązków jako nowego zawodnika Realu Madryt mu na to pozwoli.

W Realu Madryt nie wyklucza się opcji, że dziś lub jutro będzie można zaplanować prezentację Keylora Navasa, który będzie trzecim transferem w letnim okienku, po Tonim Kroosie i Jamesie Rodríguezie. José Ángel Sánchez i inni dyrektorzy mieli wczoraj polecieć do Los Angeles, by dołączyć do drużyny przebywającej w Stanach Zjednoczonych, ale przełożyli datę swojego wylotu na weekend. Najpierw jednak klub chciałby zadecydować o odejściu Diego Lópeza lub Ikera Casillasa, zanim oficjalnie ogłosi zatrudnienie Keylora Navasa. To trudne zadanie i dlatego na komunikat w sprawie pozyskania Kostarykanina trzeba będzie jeszcze poczekać.

W międzyczasie Keylor Navas kończy swoje wakacje na plaży w Kostaryce. Był jedną z gwiazd Mundialu w Brazylii i pomógł swojej drużynie przetrwać do rzutów karnych w ćwierćfinałowym meczu z Holandią, a teraz codziennie trenuje, by treningi pod wodzą Carlo Ancelottiego rozpocząć w optymalnej formie fizycznej. Mówi się, że Keylor Navas chciał w tym tygodniu wrócić do Hiszpanii, ale zdecydował, że zostanie w domu, z dala od blasku fleszy i będzie czekał na informacje w sprawie transferu.

13 lipca prezes Levante, Quico Catalán, został oficjalnie poinformowany o zainteresowaniu Realu Madryt jego bramkarzem i nie będzie wysłuchiwał innych ofert. Wie, że Florentino Pérez zapłaci dziesięć milionów euro, które chce otrzymać za zawodnika (osiem dla klubu, dwa dla bramkarza) i to, na czym się koncentruje, to pozyskanie następcy (mówi się o bramkarzu Chile, Christopherze Tosellim).

27-letni Keylor Navas jest świadom tego, że powiedział „tak” dla kontraktu swojego życia. Zarówno pod względem sportowym, jak i ekonomicznym. Swoją przygodę w Hiszpanii rozpoczął od gry w Albacete, a następnie przeszedł do Levante. Rekompensatę za swój wysiłek w bramce będzie otrzymywał na koniec każdego miesiąca. Bramkarz będzie otrzymywał za każdy jeden sezon z pięciu spędzonych w Realu Madryt tyle, ile otrzymałby za pięć lub sześć w Levante (będzie teraz zarabiał 1,8 miliona euro).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!