Advertisement
Menu
/ as.com

Odejście Di Maríi otwiera drzwi Jamesowi

United i PSG zainteresowani <i>Fideo</i>

Real Madryt już wie, że Ángel Di María nie chce wrócić do klubu po mundialu i już rozpoczął pracę nad transferem jego następcy, Jamesa Rodríguez. Klub otrzymał informację, że chęci Fideo są jednoznaczne. Co więcej, Argentyńczyk wybrał już nawet zespół, w którym będzie grać w przyszłym roku – Paris Saint-Germain. Pragnienie zawodnika koliduje jednak z intencjami Królewskich. W biurach Santiago Bernabéu wolą sprzedać pomocnika do Manchesteru United. Oba kluby złożyły już oferty w wysokości 60 milionów euro. To o dziesięć milionów mniej niż żądania Realu Madryt.

Transfer Di Maríi nie jest dobrą wiadomością dla Carlo Ancelottiego, który uważa pomocnika za kluczowego zawodnika, ale jest więcej niż prawdopodobne, że Argentyńczyk zostanie zastąpiony przez nie mniej utalentowanego zawodnika. Tym piłkarzem jest nikt inny jak James Rodríguez. Kolumbijczyk jest obecnie najlepszym strzelcem mistrzostw świata i jest obiektem pożądania samego Florentino Péreza. Aby jednak pozyskać pomocnika Monaco będzie potrzeba sporych nakładów. Jego obecny klub wycenił go na 80 milionów euro. Po fantastycznych w jego wykonaniu mistrzostwach świata jego wartość znacznie wzrosła – rok temu zespół z Księstwa zapłacił za Jamesa 45 milionów euro.

Do walki o Rodrígueza włącza się też Manchester United, który będzie chciał pozyskać 23-latka (dziś obchodzi urodziny), jeśli fiaskiem zakończą się rozmowy z Ángelem Di Maríą. Właśnie dlatego Królewscy wolą sprzedać swojego zawodnika na Old Trafford, by ci nie konkurowali z nimi w walce o Jamesa. Ułatwieniem w negocjacjach jest jednak także to, że Kolumbijczyk już zadeklarował się jako madridista i wyraził zainteresowanie grą w lidze hiszpańskiej. Zawodnik uważa, że jego umiejętności nie pasują do gry w Premier League.

Jutro kończą się mistrzostwa świata i rynek transferowy powinien ruszyć na dobre. Na dziś Ángel Di María jest dalej od Realu Madryt niż James Rodríguez.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!