Advertisement
Menu
/ MARCA

„10” dla Jamesa od Realu Madryt

Królewscy wysoko ocenili występ Kolumbijczyka na mundialu

Płacz Jamesa Rodrígueza stał się jednym z najbardziej charakterystycznych obrazków na tym mundialu. Nikt nie potrafił go pocieszyć, nawet gesty Davida Luiza. To był bardzo trudny moment. James zostawił na murawie cały swój talent, ale to okazało się być niewystarczające. Marzenie o zdobyciu mistrzostw świata rozmyło się, jednak młody talent wywalczył sobie okazję do zrealizowania innych marzeń, dzięki znakomitej postawie na brazylijskim turnieju. Kiedy James płakał, władze Realu Madryt się cieszyły. Robiły to dlatego, że piłkarz kolejny raz udowodnił, że urodził się, aby grać na Bernabéu. Zawodnik Monaco wyróżniał się na mundialu i jest już wielką gwiazdą. Real Madryt wystawił Jamesowi „10”. Kolumbijczyk zdał egzamin z najwyższą oceną. Przekonał władze Królewskich, które są skłonne wykonać wielki wysiłek, żeby go ściągnąć.

1. Klasa, którą udowodnił w detalach
Pierwsze co stało się jasne, to ogromny talent Jamesa. Nie tylko opuścił turniej w Brazylii jako najlepszy strzelec, ale w wielu detalach udowodnił swoją klasę. Dwie jego bramki bez wątpienia znajdą się wśród najlepszych z całego mundialu. Piękne trafienie w spotkaniu z Japonią, kiedy przeniósł piłkę nad bramkarzem i spektakularne uderzenie w 1/8 finału z Urugwajem sprawiły, że James trafił na okładki sportowych dzienników na całym świecie. W starciu z Brazylią popisał się wieloma pięknymi podaniami i był wielkim zagrożeniem dla gospodarzy turnieju.

2. Ma duszę lidera i zawsze stawia czoło przeciwnościom
W wieku 22 lat James Rodríguez udowodnił, że ma osobowość, dzięki której mógłby sprostać presji gry w Realu Madryt. Ma duszę lidera i zawsze stawia czoło przeciwnościom. Nie przeraził go tak ważny turniej jak mistrzostwa świata. Wręcz przeciwnie, James zakończył go jako wielka postać Kolumbii. Pokonał presję, jaką niosło ze sobą znalezienie się w centrum uwagi kibiców, którzy wybrali go na swojego nowego idola. Nie było łatwo sprawić, żeby fani zapomnieli o Falcao, ale crack z Monaco zrobił to swoimi golami i grą.

3. Piłkarz medialny
W Realu Madryt ważny jest także aspekt medialny, ale również pod tym względem Kolumbijczyk staje na wysokości zadania. Jest idolem w swoim kraju. Ma wszystko, żeby stać się ikoną na poziomie sportowym i medialnym. Imię James wywołuje oczekiwania. W Madrycie wiedzą, że Rodríguez jest piłkarzem, który daje z siebie wszystko zarówno na boisku, jak i poza nim. Uważa się go za transfer idealny, żeby zdobyć południowoamerykański rynek. Gwiazda reprezentacji Kolumbii byłaby wielkim plusem dla światowego wizerunku Realu Madryt. James jest znakomitym piłkarzem, ale ma także wszystko, żeby okazać się świetną inwestycją.

4. Zawodnik bardzo przyjazny, trzymający się z daleka od kontrowersji
Nie pierwszy raz mogłoby się zdarzyć, że Real Madryt przekreśla dany transfer, nieważne jak dobry, ze względu na prowadzenie nieuporządkowanego stylu życia przez danego gracza. Przy operacji pozyskania Jamesa Królewscy analizują wszystko, zarówno informacje czysto piłkarskie, jak i te dotyczące życia piłkarza. Pod tym względem Kolumbijczyk również spełnia wszystkie wymagania. Jest przyjacielski, trzyma się z daleka od kontrowersji na boisku i poza nim. Jego postawa jest wzorowa, o czym można było się przekonać na mundialu. Posiada cechy, które są bardzo pożądane w zespole Blancos.

5. Sportowo daje mnóstwo możliwości Ancelottiemu
James byłby wielkim wzmocnieniem dla włoskiego trenera, ponieważ zapewniłby mu wiele możliwości na boisku. Kolumbijczyk jest piłkarzem, którzy na każdej pozycji w ataku gra z taką samą swobodą i precyzją. Ma również klasę i wizję gry wystarczającą, aby uczestniczyć w jej kreowaniu. W ustawieniu 4-3-3 stosowanym przez Ancelottiego James mógłby grać na jakiejkolwiek pozycji w ofensywie. Trener miałby możliwość ustawiania go w wielu miejscach na boisku mając przy tym pewność, że zawodnik poradzi sobie bez problemów. Jego precyzyjne dogrania byłyby także użyteczne przy stałych fragmentach gry.

6. Jest młody, ale doskonale przygotowany
James jest pewny siebie, dzięki czemu nie miałby problemów ze zmierzeniem się z nowym wyzwaniem, jakim byłaby gra w Realu Madryt. Mimo że ma dopiero 22 lata, posiada wielką osobowość i jest już zahartowany tysiącem bitew. Można powiedzieć, że jest na tyle doświadczony, żeby wykonać wielki krok w karierze. Jego postawa na mundialu, mimo ogromnej presji spoczywającej na jego barkach, okazała się decydująca.

„Rozkochał w sobie cały świat”
David Luiz i James Rodríguez byli bohaterami jednego z najbardziej charakterystycznych zdarzeń na mundialu. Zaraz po zakończeniu spotkania strzelec jednej z bramek objął zalanego łzami Kolumbijczyka, zaprowadził go na środek boiska i wskazał na niego. Zachowywał się wobec niego tak, jakby James był jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. „Jest zawodnikiem najwyższej klasy. Powiedziałem mu, żeby podniósł głowę do góry, że jest jeszcze bardzo młody i będzie miał jeszcze wiele takich okazji. Nie wygrał mundialu, ale swoją grą rozkochał w sobie cały świat”, stwierdził David Luiz po zakończeniu spotkania.

Piłkarz reprezentacji Brazylii po ostatnim gwizdku wymienił się koszulkami z Jamesem i założył trykot młodego Kolumbijczyka. „Mundial w jego wykonaniu był imponujący. Zdobył sześć goli w pięciu meczach i sprawił nam wiele trudności. Udowodnił, że jest crackiem”, dodał były zawodnik Chelsea. James bardzo docenił gest Davida. „Jest znakomitym piłkarzem, jego gest wobec mnie był świetny, nigdy tego nie zapomnę. Płakałem, ponieważ chciałem dalej tworzyć historię”, wyjaśnił Kolumbijczyk. Zapytany o przyszłość, odpowiedział francuskiej telewizji, że nie zamierza zmieniać otoczenia. „Moja przyszłość jest w Monaco”, zapewnił.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!