Ancelotti chciałby Falcao

Carlo Ancelotti nie ma wątpliwości, kto jest jego faworytem na rynku transferowym jeśli chodzi o pozycję napastnika - Radamel Falcao. Bez względu na długą rehabilitację po kontuzji, Włoch i tak wierzy w kondycję, umiejętności i ewentualną adaptację Kolumbijczyka, który byłby świetnym napastnikiem dla Realu Madryt. Na spotkaniu z Florentino Pérezem i José Ángelem Sánchezem Carletto wyraził swoją opinię i wskazał swojego faworyta.

Wydaje się jednak, że życzenie trenera Realu Madryt nie zostanie spełnione. W klubie również ceni się umiejętności Kolumbijczyka, ale panuje przekonanie i obawa, że forma Falcao po powrocie do gry może być sporą niewiadomą. Jeśli Królewscy zdecydują się na sprowadzenie kolejnego Galaktycznego, ma nim być Luis Suárez, który może okazać się świetną inwestycją. Po kapitalnych występach w Liverpoolu, Urugwajczyk stał się światową gwiazdą futbolu i ma za sobą wielki sezon.

Trzeba zobaczyć też, jak transfer nowego napastnika wpłynąłby na Benzemę, którego Ancelotti chciałby zatrzymać w klubie, ale Francuz samemu przyznaje publicznie, że potrzebuje zaufania, by dobrze grać w piłkę. Jeszcze rok temu nie mógł być pewny miejsca w składzie, a o pozycję „dziewiątki” rywalizował z Higuaínem. To przekładało się na słabszą grę. Po przybyciu Suáreza Karim znowu zszedłby na drugi plan. Nie jest tajemnicą, że Francuzem interesuje się wiele klubów z Francji i Anglii.