Wojna na stałe fragmenty

Nikogo nie zdziwi, jeśli lizboński finał okaże się wyrównanym spotkaniem, pełnym walki, z małą liczbą podbramkowych sytuacji i rozstrzygniętym pojedynczą akcją. O ostatecznym rezultacie może zadecydować błysk geniuszu, strzał z dystansu lub stały fragment gry. Oba zespoły mają znakomicie opanowane wznawianie akcji ze stojącej piłki. W obecnym sezonie szczególnie Atlético było niezwykle groźne pod tym względem.

Ekipa Diego Simeone zdobyła w lidze 15 bramek po stałych fragmentach, ostatnią w decydującym o mistrzostwie starciu z Barceloną. Dla porównania Real Madryt w podobnych okolicznościach trafiał do siatki 9 razy. Do tego należy dodać też gole w innych rozgrywkach. W Lidze Mistrzów wznawianie gry ze stojącej piłki było dla Królewskich jednym z kluczowych elementów, dzięki którym Realowi Madryt udało się dojść do finału. W, chyba można tak już powiedzieć, historycznym pojedynku z Bayernem w Monachium dwie pierwsze bramki dla Blancos były efektem wykończenia centry najpierw z rzutu rożnego, a następnie po rzucie wolnym.

Nieobecność lub nie do końca zaleczone urazy niektórych piłkarzy mogą nadać temu aspektowi gry jeszcze większej wagi. Rojiblancos w ostatnim czasie wiele potyczek rozstrzygnęli na swoją korzyść właśnie dzięki celnym strzałom głową. Brak Diego Costy zdecydowanie osłabia ofensywny potencjał podopiecznych Diego Simeone. Sprawia to, że na wartości przybierają wszystkie wywalczone rzuty wolne i rożne. Również Real Madryt jest niezwykle groźny w tej dziedzinie piłkarskiego rzemiosła.

Zarówno ci, którzy wykańczają (Pepe, Ramos i Cristiano w Realu oraz Godín, Miranda i Raúl García po stronie Atleti), jak i ci, którzy będą dośrodkowywać (Modrić, Di María, Koke, Gabi) muszą dobrze nastawić celowniki. Centra Koke wykorzystana przez Mirandę ponad rok temu dała Atlético zwycięstwo nad Królewskimi w finale Pucharu Króla. Scenariusz, w którym rzut rożny albo wolny rozstrzygnie o ostatecznym triumfie którejś z drużyn nie powinien więc nikogo zdziwić. Oba zespoły są dobrze uzbrojone. Finał będzie rozgrywał się również w powietrzu.