Cristiano: Jestem przekonany, że wygramy

Kondycja fizyczna
– Czuję się bardzo dobrze. Myślę, że na finał będę gotowy na sto procent.

Ryzyko
– Nikt nie chce tracić finału. Tym bardziej, że był on tak wyczekiwany. Przez dwa kolejne sezony byliśmy bardzo blisko. To ważne. Jeśli jednak ciało odmówi posłuszeństwa, świat się nie skończy. Niemniej jestem przekonany, że zagram. Pokładam w sobotnim starciu wielkie nadzieje i cieszę się na samą myśl o nim.

Uraz pod koniec sezonu
– Tak czasami się dzieje. Topowi zawodnicy dużo trenują i rozgrywają wiele spotkań. Nieraz organizm nie daje rady. Na moje nieszczęście zdarzyło mi się to w ostatnim czasie, jednak to normalne. Wszyscy zawodnicy niekiedy zmagają się z problemami zdrowotnymi. Wielu ważnych piłkarzy doznało w tym sezonie kontuzji. Najważniejsze jest to, że czuję się dobrze.

Możliwe odnowienie się urazu
– Nie ma ryzyka. Tak jak powiedziałem, czuję się dobrze i w sobotę zagram. Czasami chodzi jedynie o czynnik psychologiczny. Zaczynasz odczuwać ból i myślisz, że może się on nasilić. Byłem trochę niepewny. Uważam, że podświadomie wiedziałem, że czekają nas niezwykle ważne spotkania. W pewnym momencie pojawiały się wątpliwości.

Potyczka w Lizbonie
– To niezwykle istotne starcie. Pracowaliśmy ciężko przez cały sezon, by móc brać udział w podobnych meczach i jestem z tego zadowolony. Mam nadzieję, że będziemy w pełni formy i że kibice będą z nami, również ci z Portugalii. Potrzebujemy tego.

Optymizm w szeregach Atlético
– Zwycięstwa zawsze oddziałują na zespół pozytywnie. Atleti czuje się komfortowo, mają wysokie morale i są silni. Niemniej finały zawsze rządzą się swoimi prawami. Szanse są równe. Jestem przekonany, że wygramy.

Atleti widzi siebie w roli faworyta
– Tak mówią? Cóż, niech tak będzie. Boisko wszystko zweryfikuje.