Arbeloa: W przyszłym sezonie będę zawodnikiem Realu

Nastrój
– Chcemy, by nadeszła już sobota. Wciąż ciężko pracujemy.

Atlético
– Są w fantastycznej formie, zostali zasłużonymi mistrzami. Dlatego też nie będzie nam łatwo, ponieważ wielu naszych piłkarzy dochodzi już do granic wytrzymałości. Nasz rywal jest za to na fali po wygraniu Primera División. Trzeba będzie dać z siebie wszystko, by zatriumfować.

Wiadomość dla madridismo
– Walczcie wspólnie z nami dla wspólnego celu. W sobotę nie będzie grało jedynie jedenastu zawodników, lecz także wy.

Powrót po kontuzji
– Sukcesem jest sam fakt, że wróciłem do treningów, ponieważ lekarze nie dawali mi zbyt wielu szans na powrót do ćwiczeń w tym sezonie. Już to, że w Lizbonie usiądę na ławce jest dla mnie osiągnięciem.

Finał
– Czekaliśmy wiele lat. Chcemy pozostawić po sobie dobre wrażenie i myśleć o tym, że Décima jest w naszym zasięgu.

Reprezentacja Hiszpanii
– Nie myślałem o tym zbyt wiele. Nie wiem, czy gdybym został powołany, byłbym przygotowany w stu procentach na mistrzostwa. Szanuję i popieram decyzję Del Bosque. Selekcjoner po prostu zaufał innym. Chodzi o kwestie czysto sportowe. Z całego serca będę kibicował Hiszpanii. Wiedziałem, że raczej nie znajdę się wśród powołanych. Nie należy o tym zbytnio rozmyślać. Mój czas w kadrze narodowej minął. Chcę skoncentrować się na Realu Madryt. Postanowiłem tak jeszcze przed ogłoszeniem listy zawodników, którzy wezmą udział w mundialu.

Del Bosque
– Rozmawiałem z nim, gdy byłem kontuzjowany, ponieważ pierwszy do mnie zadzwonił.

Niepodanie sobie ręki z Casillasem w Vigo
– To nie ma znaczenia. Nic się nie stało. Na boisku wszyscy dajemy z siebie wszystko dla Realu Madryt. Jesteśmy kolegami z drużyny i szanuję swojego kapitana. On również darzy mnie respektem. Dziennikarze muszą o czymś rozmawiać.

Przyszłość
– W przyszłym sezonie będę zawodnikiem Realu Madryt.