Okładki po półfinale

Emocje po wczorajszym meczu jeszcze nie opadły, a my zapraszamy na krótki przegląd prasy hiszpańskiej. Jedynie Sport większą uwagę poświęca ewentualnemu następcy Taty Martino niż klęsce Guardioli.

Marca w euforii pisze o „największym triumfie w historii” – mecz w Niemczech, przeciwko Bayernowi, wciąż aktualnemu zdobywcy Pucharu Europy, w półfinale Ligi Mistrzów, gdzie nigdy Real nie odniósł zwycięstwa i w dodatku przeciwko Guardioli. Są też małe wstawki o Ancelottim, spokojnym człowieku, który doprowadził Real do finału po dwunastu latach oraz o rekordzie Cristiano Ronaldo w liczbie strzelonych bramek w jednym sezonie Champions League. Licznik Portugalczyka zatrzymał się na 16 bramkach, ale w finale będzie miał okazję jeszcze wyśrubować ten wynik.

Nie zabrakło również nawiązania do dzisiejszego spotkania Atlético i Chelsea. Marca mobilizuje rojiblancos, pisząc „Ty możesz, Atleti!”. Drugi klub z Madrytu walczyć będzie o swój drugi finał Pucharu Europy. Pierwszy miał miejsce w sezonie 1973/74, a rywalem Atlético był... Bayern Monachium. W pierwszym meczu padł remis 1:1, więc zgodnie z przepisami, które wtedy obowiązywały, trzeba było rozegrać powtórkę. Bawarczycy wygrali 4:0, nie dając rywalowi żadnych szans.

As z kolei nawiązuje do słów prezesa zarządu Bayernu – Rummenigge miał rację, Monachium płonie. Są też cytaty z pomeczowych wypowiedzi Guardioli, Ancelottiego, właśnie Rummennige i Ramosa, które możecie przeczytać na naszej stronie.

Malutkie miejsce na okładce zajmuje Simeone, który podchodzi do meczu z wielką wiarą i entuzjazmem, również z powodu statystyk.

Mundo Deportivo również poświęca dużą uwagę wczorajszemu spotkaniu w Monachium. Bijące z okładki „Zatonięcie” doskonale oddaje to, co stało się wczoraj na Allianz Arenie. „Real rozdeptał Bayern Pepa i jest w finale w Lizbonie” oraz „Bramki strzelili Sergio Ramos (2) i Cristiano Ronaldo (2), a kibice na Allianz wygwizdali swoją drużynę”.

Gazeta ta rozkręca również powoli transferową karuzelę. Ponoć faworytem do wzmocnienia Barcelony jest Laporte z Athletiku Bilbao, a jego klauzula wynosi 36 milionów. Jeśli zaś chodzi o to, kto może opuścić Katalończyków, to Mundo Deportivo pisze o Danim Alvesie, którego chce pozyskać PSG.

Sport, jak już wspominaliśmy na początku, największą uwagę koncentruje na tym, kto może zastąpić Tatę Martino. Kataloński dziennik podaje, że faworytem jest Luis Enrique. Ponoć został już nawiązany kontakt z Celtą w sprawie negocjacji klauzuli wykupu byłego zawodnika Barcelony, która wynosi 3 miliony. W Katalonii chcą, by Luis Enrique skonstruował nową Barçę. Chce też tego większość zapytanych kibiców, bowiem 61% zgadza się z działaczami.

Wzmianki o wczorajszym meczu jednak nie zabrakło, choć to jedynie jedno zdanie – „Bayern Pepa Guardioli ośmieszony”.