Coentrão jednak zostanie?

Wygrane z Barceloną i Bayernem miały wielu ojców, ale jednym z zawodników, który zyskał najwięcej, jest Coentrão. Ostatnie 180 minut całkowicie odwróciły sytuację obrońcy. Portugalczyk miał być już dawno poza Realem Madryt, a teraz, według Marki, pojawiają się szanse na pozostanie zawodnika w Hiszpanii. Mnóstwo fanów i ekspertów chwali Fábio. Wśród nich są też działacze, którzy analizują scenariusz, w którym klub nie sprzeda Portugalczyka po sezonie. Dziennik twierdzi, że w tym aspekcie nie ma problemu z kontraktem, bo latem klub miał przedłużyć umowę gracza na 5 lat. Głównym tematem pozostaje samopoczucie Coentrão, który latem czuł się źle w drużynie i sam naciskał na odejście.

W styczniu zawodnik miał cztery rozegrane mecze i wszyscy byli przekonani, że to koniec. Odejście było pewne. Latem zgłaszał się Manchester United ze świetną ofertą: 6 milionów za rok wypożyczenia i 24 za transfer definitywny. W kolejce ustawiły się też Bayern i Chelsea. Jednak kontuzja Marcelo w decydującym momencie sezonu sprawiła, że Portugalczyk dostał szansę. Ancelotti jest bardzo zadowolony z jego reakcji, a w klubie wszyscy doceniają jego poziom gry i poświęcenie. Wszyscy są pod wrażeniem tego, co zobaczyli, szczególnie po tak nieudanym sezonie. Przeciwko Bayernowi Fábio tylko potwierdził swoje umiejętności i to, co ma do zaoferowania. Odciął Robbena i asystował przy golu Benzemy. To niewątpliwie była najlepsza wersja Portugalczyka.