Klopp: Jest różnica względem poprzedniego roku

– Będziemy walczyć w rewanżu i postaramy się zastawić pułapkę na Real. To dwa mecze, oni wykorzystali swoje szanse, a my nie. Idziemy dalej – powiedział po meczu Jürgen Klopp. – Nie mamy wielu szans, ale najważniejsze nie jest to. Chodzi o to, żebyśmy mieli jasność dlaczego padł taki wynik i w rewanżu musimy osiągnąć lepszy rezultat. Mam nadzieję, że to wystarczy na następne starcie.

– Oczywiście, że jest różnica względem poprzedniego roku, ale bramki nie mają z tym nic wspólnego. Nie graliśmy wystarczająco blisko siebie, Bale łatwo nas penetrował. Oni grają bardzo szybką piłkę. W drugiej połowie nie wykorzystaliśmy swoich szans, możemy grać lepiej.

– Real ma Illarramendiego, Isco czy Bale'a. Oni sprzedawali, ale stracili tak naprawdę tylko Özila. W poprzednim roku dobrze zareagowaliśmy, teraz zabrakło nam kilku zawodników i ciężko było zareagować, a w takim meczu ważne jest niestracenie goli. Nie możemy jednak się poddać, trzeba być wiernym swojemu stylowi. Sytuacja jest trochę głupia, ale chociaż straciliśmy kilku zawodników, to wynik mógłby być podobny. Mogliśmy strzelić trzy bramki, ale nie da się tego regulować, bo zawsze są błędy, ale mimo wszystko mieliśmy dobre momenty i różnica w jakości nie jest tak duża. Chodzi o to, że Real może sobie kupić 12 graczy, jeśli tylko zechce, ale tak już jest.

– Możemy wiele nauczyć się z tego meczu. Nie można grać tak, jak chce tego rywal. To był problem. Dzisiaj wieczorem pozostało jasne, że nie wierzymy w siebie i mamy na sobie wielką presję. Mogliśmy strzelić 4 czy 5 bramek, ale to już nie ma znaczenia.

– Lewandowski? Tutaj, na tej sali, ludzie uważają, że ta drużyna jest gorsza od tej z poprzedniego roku. Teraz musimy się zamknąć, zagrać Ligę i później podejść do rewanżu z Realem, wtedy zobaczymy. Jednak wyjdziemy na ten mecz, pierwszy skończył się wynikiem 3:0.