Advertisement
Menu
/ RealMadridTV

Modrić: Bale nie jest egoistą

Zapis konferencji Chorwata

Po dwóch porażkach rozmawialiście między sobą w szatni? Co powiedzieliście sobie przed Ligą Mistrzów?
Dotychczas mieliśmy bardzo dobry sezon, do tych dwóch meczów. Jesteśmy tą samą ekipą, tymi samymi zawodnikami, co 10 dni temu. To normalne, że w czasie sezonu są mniej dobre chwile, jak te dwa mecze. Ale nic się nie stało, jesteśmy zmotywowani i skoncentrowani, myślimy o następnych spotkaniach. To gorszy moment, ale trzeba o tym zapomnieć i skupić się na jutrzejszym starciu. Nie możemy tracić wiary w siebie przez te wpadki. Jestem pewny, że jutro obejrzymy naszą najlepszą wersję.

Chcę zapytać o Garetha Bale'a, to twój najlepszy przyjaciel w drużynie. Ostatnio dużo gra indywidualnie, otrzymał nawet gwizdy. Jak go oceniasz? I jak widzisz jego przyszłość?
Gareth Bale radzi sobie bardzo dobrze, bardzo pomaga drużynie. Strzelił wiele bramek, podał wiele piłek na gole. Może nie jest w takiej formie, jak w Tottenhamie, ale to dla nas bardzo ważny zawodnik i radzi sobie bardzo dobrze. Nie myślę, że jest samolubny, jak mówicie. On stara się grać dla drużyny. On ma chyba najwięcej asyst w Lidze. Nie jest egoistą, chce strzelać i podawać, to nie jest problem.

O co prosi cię Ancelotti? Co masz robić na boisku?
Gramy trójką w środku i on chce, żeby drużyna grała jako drużyna, żebym zmieniał grę, kiedy dostaję piłkę. Mam zdobywać przestrzeń. O to chodzi, prosi o to samo przez cały sezon.

Chcę zapytać o pracę taktyczną przez cały sezon. Ona stawia większe wymagania fizyczne niż twoja gra w Tottenhamie czy kadrze?
Nie, myślę, że jest podobnie. W Chorwacji też gram jako pomocnik w parze, tutaj gram w trójce, ale to podobna praca, musisz atakować i bronić, to obowiązek pomocnika. Jeśli chcesz grać wśród najlepszych i być zawodnikiem Realu Madryt, musisz bronić i atakować, nie można grać w jeden sposób, to niemożliwe w obecnym futbolu. Nie mam z tym żadnego problemu, lubię swoją pozycję tutaj i dotychczas wszystko szło dla mnie dobrze.

[oficjalna strona] Borussia strzelała gole we wszystkich meczach wyjazdowych w tym sezonie. Jak ważne jest jutro zachowanie czystego konta?
To bardzo ważne, żebyśmy nie stracili żadnej bramki. To będzie ciężki mecz. Graliśmy z Borussią cztery razy w poprzednim sezonie, wiemy, że są groźni, szczególnie w kontrze. Prawdopodobnie dla nas kluczowe będzie niestracenie bramki. Najlepiej byłoby wygrać golem czy dwoma przed rewanżem, ale czyste konto jest bardzo ważne.

Czy uważasz, że to dobrze, iż gracie pierwszy mecz u siebie, patrząc na to, co zdarzyło się w Dortmundzie rok temu?
Dla mnie jest tak samo. Nie myślę, że to jakaś przewaga. W poprzednim sezonie przegraliśmy pierwszy mecz, nie oczekiwaliśmy takiej różnicy. Zabrakło nam niewiele do wygrania w rewanżu. Dla mnie jest tak samo, nie ma znaczenia, trzeba być skoncentrowanym na meczu i zrobić wszystko w obronie i w ataku. Mam nadzieję, że awansujemy.

Jest jakieś odczucie chęci rewanżu na Borussii?
Nie, to kolejne mecze z wielką drużyną. Oczywiście ciągle pamiętamy tamte spotkania, ale jutro będzie zupełnie inaczej. Mają wiele braków, ale z tego powodu nie możemy myśleć, że będzie łatwiej. To będą bardzo trudne i ciężkie starcia. Teraz mamy więcej doświadczenia i wiemy, co na nas czeka. Oby to pomogło w tych dwóch meczach, żeby awansować do półfinału.

Chcę zapytać o Cristiano. Jak oceniasz jego stan w ostatnich dniach? I czy rozumiesz gwizdy w jego stronę?
Oczywiście, że Cristiano jest rozczarowany tymi dwoma porażkami. Nie tylko Cristiano, cała drużyna, nie oczekiwaliśmy tego, ale to jest futbol. Trzeba docenić rywali, Barcelonę i Sevillę. Dlatego futbol jest interesujący, czasami wygrywasz, a czasami przegrywasz. Wszyscy jesteśmy tym rozczarowani. Co do gwizdów, to fani wiele razy pokazywali w tym czy poprzednim sezonie, że bardzo go lubią i mocno szanują, więc ten słabszy moment nic nie zmienia. Nie trzeba robić z tego wielkiego incydentu. Oni znowu pokażą, że go lubią. Cristiano szanuje fanów. Porównałbym to do małżeństwa [uśmiech], są lepsze i gorsze dni, ale najważniejsza jest miłość. Nie trzeba robić z tego wielkiej historii.

[pytanie z niemieckiej stacji po angielsku] Jakie znaczenie ma dla was finał Pucharu Króla?
Jest bardzo ważny, jak każdy tytuł. Ciągle walczymy we wszystkich rozgrywkach, co jest ważne. Nie poddajemy żadnych trofeów, szczególnie Ligi, gdzie tracimy 3 punkty, ale wszystko może się zmienić. Do finału daleko i trzeba skupić się na meczu z Borussią. To jest obecnie nasz priorytet. Kiedy ten mecz z Barceloną będzie bliżej, to skupimy się na nim. Ale dzisiaj skupiamy się na jutrze i na awansie do półfinału.

Patrząc na zalety Borussii i ich kontry, Ancelotti prosił cię o większą ostrożność przy wychodzeniu do ataku?
Wiemy, jak grają i jak mówiłeś, są bardzo groźni w kontrze. Musimy być ostrożni przy stratach, trzeba szybko wracać i starać się szybko naciskać, żeby odebrać futbolówkę. Oni mają bardzo szybkich napastników, szczególnie wyróżnia się ten nowy zawodnik, więc trzeba być ostrożnym przy kontrach.

Pojawia się wiele spekulacji odnośnie utraty formy i kondycji, więc zapytam wprost - jesteście zmęczeni?
Ja czy drużyna? [uśmiech; Luka te słowa wypowiedział po hiszpańsku]
I ty, i drużyna.
Nie myślę, że jesteśmy zmęczeni. To był gorszy moment, nikt tego nie oczekiwał, ale trzeba szybko na to zareagować. Musimy być razem, trzeba utrzymać wiarę w siebie i dalej grać tak, jak w całym sezonie. Dotychczas mamy bardzo dobry sezon, więc dwie porażki nie mogą zamazać całego sezonu. Jak mówiłem, gramy w trzech rozgrywkach i nie poddamy żadnego pucharu. Nie jesteśmy zmęczeni, to gorsze chwile, tak jest w futbolu.

Mówiłeś o czystym koncie. Wziąłbyś w ciemno 2:0, to dobry wynik przed rewanżem?
Myślę, że to doskonały wynik na rewanż, jeśli moglibyśmy wygrać 2:0. Chcemy strzelić tyle, ile możemy i zatrzymać ich. Jak mówiłem, to będzie kluczowe przed drugim spotkaniem. Obyśmy mogli strzelić kilka goli, a oni nie zdobyli żadnego. Wiemy, że są groźni i musimy zatrzymać ich najgroźniejszych zawodników. Jestem pewny, że możemy to zrobić.

Większość pytań była po hiszpańsku. Luka nie korzystał z tłumaczenia i słuchawek, ale odpowiadał na wszystkie pytania po angielsku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!