Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

RealMadryt.pl w Madrycie: Weterani Realu Madryt

Relacja z wizyty w związku byłych zawodników Królewskich

Podczas wyjazdów korespondencyjnych, oprócz pisania o futbolu, staramy się poświęcać trochę miejsca sekcji koszykarskiej, canterze i innym około-Realowym tematom. Podobnie było przy okazji wyjazdu na Gran Derbi. Do szerokiego wachlarza tematów poruszanych w naszych korespondencjach doszedł nowy - stowarzyszenie weteranów Realu Madryt (La Asociación de Ex Jugadores de Fútbol del Real Madrid).

Organizacja od 1992 roku zrzesza byłych zawodników Los Merengues. Od tego czasu zdarzyły się cztery wyjątki: Casillas, Hierro, Guti i Raúl dołączyli do stowarzyszenia jeszcze przed zawieszeniem butów na kołku. Dlaczego? "To osobista prośba tych piłkarzy, zależało im, aby być przy weteranach i zostać częścią organizacji", tłumaczył podczas mojej wizyty Luis Castiblanque, który koordynuje działalność związku. Na fotelu prezesa zasiada Alfredo di Stéfano, choć z racji jego zdrowia funkcja jest raczej symboliczna.

Stowarzyszenie posiada drużynę piłki halowej, która od około siedmiu lat regularnie gra w lidze. Jak przystało na Real Madryt, weterani wygrali już ligę, puchar oraz superpuchar. Jednym z filarów zespołu jest Amavisca, który mocno angażuje się w działalność związku i błyszczy formą, choć zawodową karierę zakończył prawie dziewięć lat temu. U jego boku występują między innymi Paco Buyo, Iván Pérez i Velasco. Najnowszym wzmocnieniem weteranów jest Francisco Pavón, który w latach 2001-2007 rozegrał ponad sto meczów w barwach Królewskich, a znany jest głównie z frazy Zidanes y Pavónes. Możliwe, że do tego grona dołączy wkrótce Jerzy Dudek, bowiem Luis poprosił o namiary na polskiego bramkarza Realu.

Oprócz meczów halowych, weterani grają też spotkania towarzyskie (często charytatywnie), jak Gran Derbi rozegrane niedawno w Omanie. Wówczas Królewscy ulegli Barcelonie 1:2, trafienie zaliczył De la Red, aby później przestrzelić karnego. Weterani są zapraszani w najdalsze zakątki świata i podczas wielu lat podróży nie mogli pominąć Polski. W 2007 roku w Krakowie zremisowali 4:4 z byłymi reprezentantami Polski, a relację z tego meczu szeroko opisaliśmy na RealMadrid.pl (tutaj i tutaj). W biurach stowarzyszenia udało nam się znaleźć pamiątkowy puchar z tamtego meczu, który widać na powyższym zdjęciu.

Innym przykładem jest Corazón Classic Match, organizowany od 2010 roku w Madrycie. Byli piłkarze Realu mierzyli się już między innymi z Juventusem i Bayernem Monachium, a w tym roku - najprawdopodobniej 8 czerwca - podejmą Inter. Oglądać w jednym zespole Redondo, Zidane'a, Figo, Carlosa i Buyo to prawdziwa przyjemność, ale organizacyjnie, nie jest to łatwa sprawa. "Ludzie chcę widzieć tylko legendarnych zawodników. I co mamy zrobić, jak Roberto Carlos trenuje w Turcji, McMannaman mieszka w Anglii, Ruud w Holandii, Redondo w Argentynie...", żalił się Luis. "Wystawić Morientesa, Solariego, De la Reda i Gutiego, przecież pracują w canterze", rzuciłam. Jak się okazało, z tyloma trenerskimi obowiązkami, im też niełatwo jest znaleźć czas na mecze weteranów.

Byli zawodnicy Królewskich nie tylko grają w piłkę. Uczestniczą w turniejach golfowych, mają na Santiago Bernabéu własny kąt, aby wspólnie oglądać mecze pierwszego zespołu. W zeszły piątek odwiedził go Carlos Santillana, aby w na żywo śledzić losowanie ćwierćfinałów Ligi Mistrzów. Spotykają się również z peńami Realu Madryt, gdy te obchodzą okrągłą rocznicę. Może za kilka lat Águila Blanca załapie się na kolację z Raúlem...

Na koniec wizyty RealMadrid.pl otrzymało zaproszenie na trening weteranów, z którego zdjęcia i krótką relację opublikujemy wieczorem.

Zdjęcia:
Siedziba stowarzyszenia weteranów Realu Madryt
W biurze prezesa, Alfredo di Stéfano
Okładka Marca w hołdzie Di Stéfano
Kalendarz weteranów jest zapełniony meczami ligowymi, towarzystkimi i pojedynkami Realu Madryt, które bacznie śledzą
Ledwie część z bogatej kolacji pucharów
Luis z pucharem upamiętniającym mecz weteranów Realu Madryt w Polsce

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!