Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Kontrowersje na spokojnie

Dogłębna analiza wczorajszych wydarzeń

Nie da się na spokojnie ocenić boiskowych kontrowersji El Clásico tuż po meczu, dlatego najlepszym czasem na to jest dzień następny, kiedy emocje powoli opadają, a telewizje dysponują już bardziej dokładnymi materiałami. Nie ma też lepszego sposobu na ocenę meczowych wydarzeń niż po prostu obejrzenie Gran Derbi ponownie. Zamieszczamy więc video z całego spotkania i analizę najważniejszych decyzji sędziego akcja po akcji. Dzięki temu można na spokojnie stwierdzić, jak często i w którą stronę mylił się wczoraj Undiano.

Legenda:
Poważne błędy na korzyść Realu - 04:50, 51:53, 53:25
Poważne błędy na korzyść Barçy - 41:41, 47:46, 76:26,
Mniejsze błędy na korzyść Realu - 40:34, 48:50, 51:53, 57:22, 75:50
Mniejsze błędy na korzyść Barçy - 0:40, 12:55, 28:00, 49:12, 52:02, 56:03, 84:43

Pierwsza połowa:




Link YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=zHi8ZSlTGTQ

0:40 Zwykła boiskowa walka Di Marii z Busquetsem o piłkę przy linii bocznej. Sędzia odgwizduje faul dla Barcelony. ❗️

03:10 Mascherano powstrzymuje Ronaldo tuż przed polem karnym. Brak faulu, prawidłowa decyzja. ❎

04:50 Ronaldo walczy z Alvesem o górną piłkę, przy najmniejszym kontakcie pada na murawę jak rażony piorunem i głośno protestuje, domagając się karnego. Sytuację dobrze widać na powtórce z minuty 07:13. Brak żółtej kartki dla CR7 za symulowanie. ⛔️

10:21 Pojedynek biegowy Di Marii z Alvesem. Argentyńczyk zamiast kontynuować akcję zatrzymuje się i domaga się faulu. W powtórce z minuty 12:27 widać lekkie pociąganie za koszulkę, jednak nie na tyle silne, żeby rezygnować z dalszej walki o pozycję. Nic nie było, prawidłowa decyzja. ❎

12:55 Identyczna sytuacja jak z pierwszej minuty meczu. Carvajal przeszkadza Inieście, ale zgodnie z przepisami. Jednak Undiano nie pozwala grać i używa gwizdka. Klasyczne hiszpańskie sędziowanie, którego nikt nie lubi. Błąd.❗️

14:34 Messi wychodzi na czystą pozycję po prostopadłym podaniu Fábregasa. Ramos tradycyjnie biegnie z ręką podniesioną w górę, domagając się spalonego i protestując już po zakończeniu akcji, ale powtórka wykazuje, że Marcelo złamał linię ofsajdu. Prawidłowa decyzja liniowego. ❎

15:10 Pepe powstrzymuje zdecydowanym wejściem szarżę Neymara, a ten domaga się ręki. Portugalczyk pokazuje mu, że interweniował brzuchem i powtórka z 15:48 przyznaje mu rację. ❎

17:28 Pepe swoim firmowym wejściem jeden na jeden powstrzymuje biegnącego w granicach pola karnego Neymara. Na pierwszy rzut oka jego interwencja wygląda na faul, jednak wątpliwości wydaje się rozwiewać powtórka z minuty 19:08. Analizując klatka po klatce można zauważyć, że Portugalczykowi udaje się trafić w piłkę. To zadecydowało, iż karnego nie podyktowano. Zresztą sami Katalończycy w ogóle w tej sytuacji nie protestowali. ❎

18:35 Marcelo ratuje Królewskich od utraty gola, blokując strzał Neymara, a następnie jest faulowany przez swoje kolegę z reprezentacji we własnym polu karnym. Faul dla Realu, prawidłowa decyzja. ❎

24:30 Faul Ramosa na Messim. Rzut wolny, prawidłowa decyzja. ❎

25:58 Faul Mascherano na Di Marii i rzut wolny dla Królewskich. Prawidłowa decyzja. ❎

26:50 Rzut wolny i ręka Fabregasa. Ronaldo, Pepe i Ramos domagają się karnego, ale wydaje się, że Katalończyk chronił twarz i nie powiększał powierzchni ciała, a więc karnego nie było. ❎

28:00 Znowu zwykła boiskowa walka o piłkę pomiędzy Xabim Alonso a Xavim, ale sędzia nie pozwala grać i dyktuje faul dla Barcelony, gdy ta już traciła futbolówkę. ❗️

28:24 Ręka Di Marii i rzut wolny dla Barcelony, pomimo protestów piłkarzy Realu. Prawidłowa decyzja. ❎

31:19 Bale próbuje wymusić rzut wolny po interwencji Alby, ale wydaje się, że kontaktu nie było. Brak faulu, prawidłowa decyzja. ❎

34:15 Nieprzyjemny faul Di Marii na Neymarze i pierwsza żółta kartka w meczu. Prawidłowa decyzja. ❎

38:15 Ewidentny faul Ronaldo na Pique i wolny dla Barcelony. Prawidłowa decyzja. ❎

40:34 Undiano dalej nie pozwala walczyć o piłkę, tym razem Barcelonie. W starciu Neymara z Di Marią nie było żadnego faulu. ❗️

41:41 Po bramce Messiego Fabregas prowokuje Pepego uderzeniem „z bara”, przez co wywiązuje się przepychanka między kilkoma zawodnikami. Cesc i Pepe „walczą” między sobą i ostatecznie równocześnie padają na murawę, symulując uderzenie głową rywala. Idealna antyreklama ligi hiszpańskiej, słusznie „nagrodzona” przez Undiano żółtymi kartkami dla obu panów. Problem w tym, że w międzyczasie Busquets wykorzystując zamieszanie celowo podeptał Pepego. Tego zajęty Fabregasem i Pepe sędzia nie zauważył, a pomocnikowi Barcelony należała się czerwona kartka. ⛔️


Druga połowa:



Link YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=BeGFr93Wi4c

47:46 Bale wychodzi z kontrą, ale nieprzepisowo zatrzymuje go Busquets, którego nie powinno być już na boisku. Undiano prawidłowo korzysta z przywileju korzyści, ale zapomina później ukarać defensywnego pomocnika Barcelony żółtą kartką za faul taktyczny. Trybuny skandują w kierunku arbitra „Fuera!”, tymczasem Tata Martino nie widział faulu wcale. ⛔️

48:50 Undiano znowu widzi “małe” przewinienie tam, gdzie go nie ma. Powtórka kilka sekund później pokazuje, że Pique nie faulował padającego na murawę we własnym polu karnym Pepego. ❗️

49:12 Nie minęła nawet minuta, a Undiano znowu popisuje się “aptekarskim” sędziowaniem. Modrić doskoczył do Busqetsa, nawet nie zdążył jeszcze nawiązać konkretnej walki, a arbiter z Pampeluny już sięgnął po gwizdek. Żenujące. ❗️

51:53 Benzema wychodzi sam na sam po podaniu Bale’a i strzela na bramkę, ale jest na spalonym, czego nie widzi arbiter. Pierwszy poważny błąd liniowego. ⛔️

52:02 Undiano nie pozostaje dłużny swojemu asystentowi i również postanawia popełnić błąd w tej samej akcji. Tym razem nie pozwala na walkę o górną piłkę pomiędzy Bale’em a Busquetsem i odgwizduje faul dla Barcelony. ❗️

52:50 Di Maria znowu nie zamierza walczyć bark w bark z rywalem i pada na murawę po zaczepkach Neymara. Brak faulu i prawidłowa decyzja. ❎

53:25 Alves fauluje Ronaldo przed polem karnym i Undiano odgwizduje faul. Powinien jednak wskazać na punkt poza obrębem szesnastki, a nie na wapno. Sytuacja bliźniaczo podobna do interwencji Demichelisa na Messim w meczu City-Barcelona. W obu przypadkach nie powinno być karnego. Ponadto zabrakło żółtej kartki dla Alvesa. Trzeba jednak przyznać, że bardzo trudno było zauważyć arbitrowi tę różnicę kilkudziesięciu centymetrów i podjąć prawidłową decyzję bez powtórki. Niemniej jednak - poważny błąd. ⛔️

56:03 Undiano już nawet nie kryje się z faktem, że nie lubi płynnej gry. Odgwizduje fikcyjny faul na Messim. ❗️

57:22 Di Maria pada z głodu na widok Mascherano, a Undiano rzecz jasna gwiżdże przewinienie. To już się zrobiło nudne. ❗️

62:40 Kluczowa i najbardziej kontrowersyjna sytuacja meczu. Znajdujący się na kilkucentrymetrowym, niemożliwym do zauważania spalonym Neymar wybiega do piłki, a próbujący uchronić się od faulu Ramos pechowo lekko go zahacza i wytrąca z równowagi. Brazylijczyk dodaje od siebie swój klasyczny pad w przód z nogami wirującymi w powietrzu. Sędzia ma wszystko, żeby się wybronić z decyzji o karnym i czerwonej kartce, gdyby nie fakt, że w poprzednim Klasyku w bardzo podobnej sytuacji nie potraktował tak samo Mascherano po interwencji na Ronaldo. A więc z jednej strony sędzia ma rację, bo podjął wczoraj prawidłową decyzję, a z drugiej piłkarze Realu Madryt mają prawo mieć pretensje, mając w pamięci wydarzenia z Camp Nou.

65:24 Żółta kartka dla Busquetsa za identyczny faul, jaki popełnił w 48. minucie. Brak konsekwencji arbitra czy może właśnie nagroda za kolejny taki faul? ❎

69:41 Wejście Fabregasa w Pepego z łokciem i faul dla Realu. Prawidłowa decyzja. ❎

75:50 Undiano odgwizduje faul za przytulenie Ronaldo przez Mascherano.❗️

76:26 Jeśli przyjmujemy standardy odgwizdywania fauli w tym meczu na bazie sytuacji Neymara, to sędzia powinien odgwizdać karnego za faul Pique na Bale’u. ⛔️

79:25 Mascherano wskakuje na plecy Ronaldo. Tym razem jest to faktycznie faul. ❎

82:26 Carvajal i Xabi Alonso biorą w kleszczę Iniestę. Ten pierwszy przytrzymuje zawodnika Barçy ręką, drugi zaś dokłada swoje kolanem w udo. Jest to niestety karny. ❎

84:43 Żółta kartka dla Cristiano za uderzenie łokciem Mascherano. Reakcja Argentyńczyka była zdecydowanie zbyt przesadzona jak na stopień “brutalności” tego zagrania. Undiano dał się nabrać i przyznał kartonik Portugalczykowi. ❗️

87:30 Prawidłowa żółta kartka za faul Modricia na Messim. ❎



Wniosków po meczu nasuwa się kilka. Zacznijmy od tego, że kuriozalnym jest desygnowanie na drugi Klasyk w sezonie arbitra, który już w pierwszym podejmował kontrowersyjne decyzje. Taka sytuacja jest po prostu skandaliczna i trudno się oprzeć wrażeniu, że odpowiedni organ zadrwił sobie z październikowych pretensji Realu Madryt.

Jeśli chodzi o sam mecz, to należy zwrócić uwagę, że do jakiejś 40. minuty Undiano Mallenco całkiem nieźle prowadził te intensywne zawody. Rzucało się w oczy jednak to, że czepiał się najdelikatniejszych starć i zbyt często odgwizdywał fikcyjne przewinienia w obie strony. Łącznie takich sytuacji można naliczyć aż dwanaście - siedem na korzyść Barcelony, pięć zaś na korzyść Realu.

Jeśli chodzi o poważne błędy, to tych było przynajmniej sześć. Po pierwsze, na początku meczu Undiano nie dał żółtej kartki dla Ronaldo za ewidentne symulowanie. Później nie zauważył spaceru Busquetsa po głowie Pepego. Tuż po przerwie oszczędził ponownie Busquetsa, któremu należała się żółta kartka za zatrzymanie kontry Królewskich. Kilka minut potem zaś odgwizdał karnego na Ronaldo, mimo że faul Alvesa miał miejsce poza polem karnym. Chwilę wcześniej tym razem liniowy nie zauważył spalonego Benzemy, gdy ten wychodził samotnie przed Valdésa.

Najważniejsza akcja ma jednak miejsce w 63. minucie, ponieważ znacząco osłabia Real i kompletnie odmienia losy spotkania. Każdy sam musi ocenić czy zaczepienie Neymara przez Ramosa może być traktowane jako faul na karnego i czerwoną kartkę. Gdyby traktować ten mecz jak zwykłe pojedyncze spotkanie, to być może wówczas nie byłoby możliwości przyczepiania się do decyzji sędziego. Jeśli jednak potraktujemy Klasyki jako dwumecz z tym samym arbitrem, w którym przyjmujemy te same standardy sędziowania, to wówczas Królewscy mają prawo czuć się skrzywdzeni. Decyzja kluczowa dla losów spotkania zapadła bowiem w identycznych okolicznościach, jakie miały miejsce w poprzednim Klasyku. Niesprawiedliwym jest to, że wówczas, gdy Mascherano przepychał CR7, gwizdek Undiano milczał, a wczoraj arbiter był rygorystyczny. Poza tym, skoro był faul Ramosa na Neymarze, to dlaczego nie było później przewinienia Piquego na Bale'u? To jest właśnie ta szósta kontrowersja

Reasumując, gdy dokładnie przyjrzymy się tym kontrowersjom, to zobaczymy wiele błędów na niekorzyść obu stron i jedną kluczową decyzję, którą można oceniać w różnych kategoriach. Jednak oglądając to spotkanie po raz drugi trudno nie oprzeć się wrażeniu, że to Real Madryt na własne życzenie oddał zwycięstwo. Królewscy po raz pierwszy wyszli na prowadzenie w 22. minucie i nie potrafili wtedy na świeżości zabić meczu. Barcelonie najpierw dopisało szczęście, gdy Pique na linii bramkowej uchronił gości od hattricka Benzemy. Kilka minut później Marcelo, Benzema, Bale i Ronaldo wychodzili z kontrą przeciwko trzem obrońcom Barçy, ale fatalnie zachował się ten ostatni i szansa została zaprzepaszczona. Gdzie się podziały te śmiercionośne kontry Realu Madryt? W tym meczu nie istniały. Barcelona zaś potrzebowała aż dwudziestu minut po stracie drugiej bramki na stworzenie jakiejkolwiek dogodnej sytuacji i niestety od razu zamieniła ją na gola. Zabójcza skuteczność była w tym meczu kluczem.

Królewscy próbowali przycisnąć po przerwie, ale do czerwonej kartki jedyne sytuacje to główka Benzemy po dośrodkowaniu Carvajala, sytuacja będącego na spalonym Karima po pierwszej (!) naprawdę niebezpiecznej kontrze Bale’a oraz sam na sam Walijczyka, ale z bardzo ostrego kąta. Gdzie był w tym czasie Cristiano? Niestety to ci dwaj ostatni w głównej mierze odpowiadają za porażkę drużyny, do spółki z ospałym Xabim Alonso, który nie potrafił zapanować nad środkiem pola. Real zbyt nieporadnie przeszkadzał pomocnikom Barcelony w wymianie podań i nie umiał upilnować Messiego, który posłał w tym meczu dwie decydujące piłki, najpierw do Iniesty, a później do Neymara. Sam też upolował swojego gola z gry, czym niestety przyćmił zagubionego Ronaldo. Fatalnie zagrała też cała obrona, co wystarczyło będącej na fali Barcelonie do zgarnięcia trzech punktów.

Kogo lub co więc winić za tę porażkę? Po pierwsze, pech Ramosa, który tym razem nie stracił głowy i próbował uciekać od faulu, ale jak zwykle mu nie wyszło. Po drugie, Undiano za stosowanie podwójnych standardów. Po trzecie, dwóch najdroższych członków BBC, którzy kompletnie zawiedli. Po czwarte, cały defensywny trzon Realu Madryt, na czele z będącym nie do poznania Alonso. Ta Barcelona była do ogrania, ale jak zwykle czegoś zabrakło. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze dziewięć meczów, ale niesmak pozostanie nawet w przypadku zdobycia mistrzostwa - 1 punkt na 12 w meczach z dwoma największymi rywalami to bolesny cierń dla radzącego sobie całkiem nieźle Ancelottiego. Szkoda. Piłkarzom zostanie to wybaczone, ale tylko pod jednym warunkiem.

Jeśli wygrają ligę i wezmą rewanż na Barcelonie w finale Pucharu Króla.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!