Advertisement
Menu
/ goal.com

Schorch: Szkoda, że nie ma już napięcia

Były gracz Realu o sprawach bieżących

Występujący w latach 2007-2009 w Realu Madryt Castilla środkowy obrońca, Christopher Schorch, udzielił wywiadu na wyłączność dla goal.com. Niemiec opisuje w nim czas spędzony przez siebie w Madrycie, odczucia co do obecnego Realu, czy też to, jakie miał nastroje przed i po pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Schalke.

O Cristiano
– Nigdy nie zauważyliśmy, żeby był próżny. Niczego nie wymagał w szatni. Przedstawił się mi i będąc tam, mogłem odczuć jego wielką skromność. Jestem jego wielkim fanem, bo zdaję sobie sprawę, co robi ponad zwykłym treningiem. Zasłużył na wygraną w Złotej Piłce, jest maszyną. To kompletny profesjonalista i miły człowiek na i poza boiskiem.

O Gutim
– Nasze relacje rozwinęły się z powodu mody. Chadzałem wówczas dokoła jak mały gangster. A on mnie prowadził. Nigdy nie byłem sam, chociaż miałem 17 lat i nie było przy mnie mojej rodziny. Czułem się uwzględnianym, bardzo mi pomógł.

O Hiszpanii
– Życie w Hiszpanii było proste. Real o nas dbał, mieliśmy nauczycieli. Po sześciu miesiącach mogłem mówić po hiszpańsku i bardzo ułatwiło to urządzenie się tam, nawet mimo tego, że byłem młody i tęskniłem za domem. Jednak te dwa i pół roku pomogło mi dorosnąć, a miałem też wiele frajdy.

– Miałem siedemnaście lat, a pięćdziesięciu dziennikarzy czekało na mnie. Początkowo myślałem, że musieli tam być z powodu kogoś innego – opowiada Niemiec o samym transferze na Bernabéu.

– Ludzka mentalność była tam bardzo ciepła. Nadal mogę ją dzisiaj poczuć, ludzie brali mnie takim, jakim byłem. Nigdy nie doświadczyłem czegoś podobnego.

– Wówczas miałem szansę odnowić kontrakt z Berlinem. I tak właśnie planowałem zrobić. Miałem tam wielu przyjaciół, jak również rodzinę. Ale wtedy skontaktował się ze mną Real Madryt. To szansa, którą dostajesz prawdopodobnie tylko raz. To, co wydarzyło się później, nie było zbyt szczęśliwe dla obu stron. Ale mleko już się wylało.

Mecz Realu z Schalke
– Byłem na pierwszej rundzie na stadionie Schalke. Atmosfera była zdumiewająca, ale rezultat o wiele zbyt wysoki dla Schalke. Od czasu do czasu Real grał niezdrowy futbol. Nagle wrzucili wyszli bieg i bardzo szybko ogrywali obronę Schalke.

– Pewnie, te zespoły nie są na tym samym poziomie, ale miałem nadzieję, że Schalke może czegoś dokonać z odrobiną szczęścia i sporą dozą walki. Szkoda, że nie ma już żadnego napięcia w tej parze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!