Advertisement
Menu
/ marca.com

Doktorat Modricia

Luka kluczowym piłkarzem derbów

Luka Modrić swoim fantastycznym występem poprowadził Królewskich do przekonującego zwycięstwa nad Atlético. Chorwat, który był krytykowany za mecz na San Mamés, udowodnił przeciwko drużynie Simeone, że potrafi być kluczowym zawodnikiem w najważniejszych starciach, jeśli tylko drużyna jest solidna w obronie i potrafi utrzymać intensywne tempo, tak jak stało się właśnie w starciu z colchoneros.

Oczywistym jest, że na San Mamés Luka oblał egzamin, jednak wraz z nim oblała go cała drużyna. Aby nie powtórzyć tych samych błędów, w środę Ancelotti nakazał drużynie grać pressingiem i podtrzymywać intensywne tempo. Wszystko bez wchodzenia w brudną grę. Jedynie odbiór w środku pola i utrzymywanie się przy piłce. Środkowi pomocnicy niejednokrotnie wspomagali obrońców, czego brakowało w meczu z Athletikiem.

Atlético nie czuło się komfortowo, ponieważ nie mogli grać tak, jak są do tego przyzwyczajeni – ciągłym naciskaniem na rywala. Luka mógł więc czuć się na boisku dużo swobodniej. To świadczy o tym, że w starciu z Athletikiem problem leżał w postawie całej drużyny, a nie tylko jednego zawodnika.

W zeszłym sezonie w meczu z United Modrić odniósł swoje pierwsze wielkie zwycięstwo. Nie należy jednak zapominać, że w tamtym spotkaniu Chorwat wchodził z ławki rezerwowych. Od tamtej pory Mourinho dawał Luce coraz więcej szans w pierwszym składzie, jednak były pomocnik Tottenhamu wciąż był głównie graczem, który miał odciążać Xabiego Alonso. Teraz jego pozycja w drużynie jest niepodważalna.

Gdy tylko Modrić miał okazję do częstych kontaktów z piłką, bywał najlepszy na boisku. W meczu z Rojiblancos dał kolejny popis w tym sezonie. Były zawodnik Tottenhamu błyszczy szczególnie od początku 2014 roku. Wspiera obrońców, jak i kreuje akcje ofensywne podając i poruszając się w sposób stwarzający zagrożenie na trzech czwartych wysokości boiska. Normą stało się, że urodzony w Zadarze piłkarz uwalnia się spod opieki dwóch lub trzech rywali zmianą tempa poruszania się po murawie.

W defensywie również nie można mu nic zarzucić. Z ośmioma odbiorami był zawodnikiem z największą liczbą przechwytów w obu drużynach. Chorwat był niezwykle przekonujący w sposobie odzyskiwania piłki i inteligentny w chwili chronienia jej swoim charakterystycznym balansem ciała.

Jeśli Real Madryt jest jedną nogą w finale, to jest to w wielkiej mierze zasługa Modricia, który minutę przed trzecią bramką dla Królewskich wybił piłkę z linii bramkowej. Godín wygrał pojedynek główkowy z Pepe, uderzając piłkę tak, że Casillas nie był w stanie jej sięgnąć. Kibice Atlético już cieszyli się z gola, gdy jak spod ziemi wyrósł Modrić i wybił futbolówkę. Bez cienia wątpliwości Iker zawdzięcza podtrzymanie passy bez straconej bramki właśnie Luce.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!