Cristiano: Być może pewnego dnia wyjadę do Francji

Cristiano Ronaldo udzielił wywiadu francuskiemu programowi Téléfoot, w którym mówił między innymi o swojej sympatii do Francji, a także o uczuciach związanych ze zdobyciem Złotej Piłki.

Witaj Cristiano.
Bonjour.

Mówisz trochę po francusku?
Znam kilka słów.

To prawda, że chcesz nauczyć się francuskiego?
Być może pewnego dnia wyjadę do Francji, aby tam mieszkać lub grać. Może tak, może nie. Pewne jest to, że nauczę się tego języka.

Myślisz, że rok 2014 może być lepszy od poprzedniego?
Ciężko będzie pobić moje 69 goli, ale nic nie jest niemożliwe. Dam z siebie to, co najlepsze. Jak zawsze, jak w każdym sezonie. Mam nadzieję, że nie złapię żadnej kontuzji. To ważne, aby zawsze być w formie. Strzelenie większej ilości bramek będzie bardzo trudne, ale jestem na to przygotowany. Pracuję, aby to osiągnąć i zobaczymy. Wierzę, że jest to możliwe.

Gdzie umieściłeś drugą Złotą Piłkę?
W tej chwili jest u mnie. Zaprezentowałem ją niedawno na Bernabéu. To był wielki moment, pełen emocji. Fani Realu bardzo mi pomogli w zdobyciu tej nagrody. Niedługo umieszczę ją w moim muzeum na Maderze.

Cały świat mówił o twoich łzach, które pojawiły się, gdy zdobyłeś Złotą Piłkę. Czy ludzie zobaczyli prawdziwego Cristiano?
Być może wielu ludzi zaskoczyła moja reakcja. Ale ci, którzy mnie znają, wiedzą, że prawdziwy Cristiano jest właśnie taki. Jest kimś szczerym. To nie był wizerunek, który chciałem ukazać. Ale kiedy mój syn dołączył do mnie – to był szczególny moment. Jako ojciec mogę powiedzieć, że posiadanie dziecka jest czymś „potężnym”. To był jeden z najpiękniejszych wieczorów mojego życia. Miałem w sobie wiele emocji i nie byłem w stanie ich kontrolować. To było naturalne. Może w przyszłym roku zachowam się tak samo.

Rozumiesz rozczarowanie zawodnika takiego jak Ribéry, który w zeszłym roku wygrał wszystko?
Tak. On, tak jak Messi, zasłużył na zwycięstwo, ponieważ osiągnął wiele rzeczy, wiele trofeów i strzelił wiele bramek, ale nadeszła moja kolej. Ludzie na mnie zagłosowali, a poprzedni rok był wielki.

W swojej karierze grałeś z wieloma francuskimi zawodnikami. Utrzymujesz nadal kontakt z którymś z nich?
Utrzymuję kontakt z Evrą, na przykład. Jest dobrym kolegą, ale ogólnie nadal rozmawiam z wieloma osobami z Manchesteru.

A co sądzisz o Benzemie i Varanie?
Są fantastycznymi zawodnikami, mają wielki sezon. Bardzo nam pomagają w kwestii dojrzewania drużyny. Ten rok będzie rokiem Benzemy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że mamy go w Madrycie.

Jakie jest znaczenie Zidane'a w Madrycie?
Carlo Ancelotti jest wielkim szkoleniowcem, jestem bardzo zadowolony z trenowania z nim. Zidane również wykonuje wielką pracę, niesamowicie jest z nim pracować, ponieważ ma ogromne doświadczenie, wie jak rozmawiać z zawodnikami. Jestem tu bardzo szczęśliwy i marzę o wygraniu czegoś w tym roku, na przykład Ligi Mistrzów. Praca z nimi daje ci większe szanse na osiągnięcie takiego celu.

Jaki masz stosunek do Francji?
Francja jest krajem, który zawsze był nastawiony przyjaźnie do Portugalczyków. Moja matka pracowała tam przez kilka lat i mam tam rodzinę. Podoba mi się ten kraj, język. Czasami wyjeżdżam do Francji na wakacje. Moim francuskim fanom mogę powiedzieć, aby nadal mnie wspierali, żebym mógł dawać z siebie wszystko. Jesteśmy drużyną i jesteśmy razem.

Czy PSG jest groźnym rywalem dla Madrytu?
Nie tylko dla Madrytu, ale dla wszystkich drużyn. PSG jest bardzo silną ekipą, z fantastycznymi zawodnikami. Pokonanie ich w Lidze Mistrzów będzie trudne, są jednym z faworytów.

(Dziennikarz Téléfoot pokazuje Cristiano nagranie, na którym kibice przekazują mu słowa wsparcia)
To coś pięknego, nie dziwi mnie ta czułość, ponieważ madrycka publiczność zawsze była mi bliska. W ostatnich dwóch sezonach są jeszcze bliżej, bardzo mnie wspierają, śpiewają o mnie… bycie tutaj, w tym klubie, jest fantastyczne. Mogą na mnie liczyć, ponieważ zawsze daję z siebie maksimum.

Zakończysz swoją karierę w Madrycie?
Mam kontrakt z Realem do 33. roku życia i mam nadzieję tutaj zostać. Jestem bardzo szczęśliwy.