Zaczynamy od nowa

Stalo się. Niezaburzona niczym seria zwycięstw – naliczono ich aż trzydzieści jeden z rzędu – w końcu dobiegła końca. CSKA Moskwa przerwała przepiękny madrycki sen, przywracając ich uczestników do sportowej rzeczywistości, gdzie oprócz sukcesów zdarzają się też niepowodzenia. Zatrzymać ich w tym świecie na dłużej postara się Unicaja.

Sytuacja w lidze hiszpańskiej nie uległa zmianie. Real Madryt nadal dzierży tytuł niepokonanego, a na dodatek bliski jest wyjątkowego dokonania. Jedno zwycięstwo, właśnie w meczu przeciwko wspomnianej drużynie z Malagi, dzieli ich od zaliczenia perfekcyjnej pierwszej połowy rundy zasadniczej. Perfekcyjnej, bowiem zakończonej z kompletem zwycięstw, po raz pierwszy w historii Ligi ACB.

Jestem szalenie ciekaw, jak madrytczycy zareagują na czwartkowe potknięcie. Odzwyczaili się od przegrywania i choć mogą utwierdzać wszystkich wkoło w przekonaniu, że nic się nie stało, ich zachowanie na moskiewskim parkiecie ukazało postawę zupełnie odwrotną. Zagubienie, bezradność i rezygnacja, przeplatane ze złością i agresją... Wielki Madryt w kilka minut stał się bardzo malutki.

Królewscy nie poradzili sobie z nową sytuacją. Najwyraźniej zapomnieli, jakie uczucia budzi w człowieku porażka – wszak ostatnią zaznali cztery miesiące temu, podczas okresu przygotowawczego w Costa del Sol. Ciekawostką jest to, że przeciwnikiem tego towarzyskiego starcia była... Unicaja. Konfrontacja nie była oficjalna, składy obu zespołów były wybrakowane, lecz wynik pozostał.

Zespół ze wschodniej części Półwyspu Iberyjskiego radzi sobie w tym sezonie całkiem nieźle. Znajduje miejsce w czołówce krajowej, jak i europejskiej. Ostatnio o jego sile przekonały się obie drużyny ze Stambułu występujące w Eurolidze, Anadolu Efes i Fenerbahçe. Podbicie Palacio de los Deportes będzie dla podopiecznych Joana Plazy zadaniem znacznie trudniejszym, lecz wykonalnym.


Real Madryt podejmie koszykarzy Unicajy na własnym parkiecie w niedzielę, o godzinie 12:40. Będzie to ostatnie spotkanie w pierwszej części rundy zasadniczej Ligi Endesa. Transmisję zapowiedział Sportklub.