Advertisement
Menu

Koniec marzeń - Real vs Mallorca 2:3

Żegnaj tytule Mistrza Hiszpanii. Jeśli jutro Valencia pokona w wyjazdowym...

Żegnaj tytule Mistrza Hiszpanii. Jeśli jutro Valencia pokona w wyjazdowym spotkaniu Sewillę zapewni sobie na dwie kolejki przed końcem mistrzostwo. A miało być tak pięknie, potrójna korona, wspaniała gra, wszystkie oczy skierowane na Madryt... Jeszcze dwa miesiące temu wydawało się, że wszystko jest jak najlepszej drodze ku tytułom. Wtedy jednak rozegrano finał Copa del Rey (2:3 z Zaragozą) i wszystko zaczęło się sypać. Najlepszym podsumowaniem ostatnich występów Królewskich jest zdobycz punktowa w lidze. Jeśli wziąć tylko ostatnie 5 kolejek to Królewscy zajmują w La Liga... 14 miejsce! Zanim zaczniemy podsumowywać sezon przyjrzyjmy się jednak jeszcze dokładnie dzisiejszemu meczu.
Carlos Queiroz postanowił dziś wystawić na środku obrony Pavona i Bravo, a do pomocy przesunąć Helguerę. Już po kilkunastu minutach meczu musiał zdać sobie sprawę, że był to poważny błąd. Najpierw w 11 minucie długie podanie do Eto'o, który wbiega między obu środkowych obrońców, prowadzi piłkę jeszcze 20 metrów i posyła futbolówkę nad interweniującym Casillasem. 1:0. Kameruńczyk po raz n-ty w swojej karierze postanowił udowodnić włodarzom Merengues, że pozbycie się go było wielkiem błędem i będzie się nam odbijać czkawką jeszcze wiele razy...
Mimo fatalnej gry w 18 minucie udaje się nam wyrównać. Beckham wrzuca z rogu, do piłki dobiega Pavon i strzałem głową z 5 metrów pakuje piłkę do siatki. 1:1. Wydawało się, że teraz może być już tylko lepiej, ale nie było :/. 10 minut później Eto'o mógł strzelić drugiego gola. Znowu długie podanie z głębi pola, przed piłką... przewraca się Pavon i gdyby tylko Kameruńczyk lepiej opanował piłkę byłoby 2:1. Na szczęście futbolówka mu troszkę odskoczyła i z ostrego kąta nie był już w stanie zaskoczyć Casillasa. Ale co się odwlecze to nie uciecze. 37 minuta i, tak zgadza się, ponownie Eto'o daje prowadzenie gościom. Kameruńczyk otrzymał podanie w środkowej strefie boiska, spokojnie przebiegł sobie 30 metrów, minął Figo, Pavona, Raula Bravo i strzałem z 15 metrów wpakował piłkę do siatki. 1:2. Jest jeszcze jakiś odważny we władzach Realu aby powiedzieć, że Sameul Eto'o jest za słaby na Real? Czekamy na zgłoszenia...
Mija 5 minut, Figo fauluje... Eto'o 20 metrów przed bramką. Do piłki podbiega Campano i uderzeniem w okienko podwyższa na 3:1. Casillas nawet nie drgnął. Na szczęście 45 minuta w końcu dobiega i piłkarze żegnani gwizdami mają 15 minut na przygotowanie się na kolejne 45 minut męki...
Druga połowa zaczęła się świetnie. Sędzia spotkania wyciągnał nam karnego "z kapelusza". Podobno Delibasic sfaulował Figo. Sam poszkodowany podbiegł do piłki i nie dał szans Leo Franco. Sędzia jednak nakazał powtórzenie rzutu, gdyż w pole karne za szybko wbiegł Ronaldo (jedna z "ciekawszych" jego akcji). Portugalczyk podbiegł drugi raz i znów pokonał rywala. Tym razem sędzia wskazał już na środek boiska. 2:3.
Mieliśmy 40 minut na strzelenie chociaż jednej bramki, ale dzisiaj było to niewykonalne. W sumie udało się w 68 minucie Ronaldo, ale Brazylijczyk przy przyjmowaniu piłki pomógł sobie ręką. Wyrównać mógł jeszcze Raul, ale w swoim stylu nie trafił do bramki z 5 metrów. Nic więcej napisać nie można, bo po prostu nic się nie działo. Mallorca skutecznie się broniła, a od czasu do czasu szarpał Eto'o. Na szczęście w końcu dobiegła 90 minuta i futboliści żegnani gwizdami mogli udać się pod upragniony prysznic.
Wyróżnić nie można nikogo, za to zganić wszystkich. Fatalnie grał Pavon (Eto'o robił co chciał z młodym obrońcą). Ronaldo stał w miejscu a gdy tylko otrzymał piłkę nie potrafił nawet celnie podać, nie mówiąc już o strzałach. Koniec...

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!