Advertisement
Menu
/ abc.es

Ancelotti chce powrotów w pełnych dyspozycjach

Piłkarze mają o siebie dbać

Królewscy w czasie wolnego tygodnia nie próżnują. ABC informuje, że każdy zawodnik musi codziennie przynajmniej przez godzinę biegać, podciągać się i robić brzuszki. Dla najaktywniejszych i chętnych zaleca się nie przekraczać trzech godzin ćwiczeń. Do tego nałożono ograniczenia w spożywaniu słodyczy - maksymalnie dwie słodkości na dzień - i alkoholu - maksymalnie dwa kieliszki, najlepiej brutu. Dziennik zauważa, że niektórzy piłkarze w czasie dni wolnych nie są nawet blisko tego limitu. Królewscy dostali zalecenia spożywania, jeśli już muszą, win musujących, które najmniej wpływają na ciało i sylwetkę. Każdy zawodnik doskonale wie, jak działa jego metabolizm i jakie produkty najszybciej go pogrubiają. Każdy ma swój jadłospis i zalecane menu. Ancelotti po prostu prosi, żeby na urlopach nie przesadzili. Opiekunowie zalecali także nie iść drogą większych porcji i większego wysiłku, rekomendując raczej pozostanie przy niezmienionej rutynie. Dla zawodników wakacje nigdy nie są całkowite, tym bardziej w grudniu. Ancelotti nakazał im powrót 29 grudnia w takiej samej dyspozycji i formie, w jakiej zespół rozjeżdżał się tydzień wcześniej po meczu na Mestalla. Przesłanie Włocha, który nie chce ekstremalnych przypadków, było skierowane szczególnie do dwóch typów graczy: tych, którzy łatwo tyją, i tych, którzy bez codziennej pracy szybko tracą formę.

Ancelotti sam dobrze zna te schematy. W czasie kariery pomocnik musiał o siebie mocno dbać, bo miał tendencję do tycia. Mimo wszystko nigdy nie miał zbędnych kilogramów, bo zawsze uważał na to, co robi i co je. Jego postawa bazowała na formie fizycznej, a dyscyplina w tym aspekcie była ogromna. To najlepszy przykład dla Marcelo i Casemiro, którzy mają geny sprzyjające szybkiemu przybieraniu na wadze, jeśli za dużo jedzą, a potem odpowiednio nie trenują. Na drugim biegunie są przykłady i wzory, którymi w pierwszej drużynie są, według dziennika, Diego López, Arbeloa, Di María, Casillas, Alonso, Ramos, Cristiano i Bale. Ta grupa zazwyczaj trenuje więcej niż im się zaleca, a przypadki Lópeza i Arbeloi to podobno paradygmaty profesjonalizmu. Bramkarz dba o siebie szczególnie i nie pozwala sobie nawet na gram powyżej wyznaczonej wagi. Wszystko po to, żeby nie tracić na szybkości ruchów względem Ikera i być zdolnym do dalszej walki o miejsce w pierwszym składzie. Obecnie Diego waży 89 kilogramów przy 196 centymetrach wzrostu i jest bardzo zwinny. Z kolei Arbeloa, który 17 stycznia skończy 31 lat, zawsze prezentuje nienaganną sylwetkę i mocno dba o formę. To dla trenera przykład poświęcenia się swojej pracy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!