Advertisement
Menu
/ marca.com

Sto dni Bale’a w Realu Madryt

Minęły już ponad trzy miesiące od transferu Garetha

Gareth Bale, pierwszy Walijczyk grający w barwach Los Blancos, dołączył do Realu Madryt 1 września, kiedy sezon był już w toku. Dziś, będąc w dobrej formie, świętuje swój setny dzień w stolicy Hiszpanii. Ostatni galáctico Florentino Péreza, tak samo jak Luka Modrić w zeszłym roku, przybył do Realu Madryt po długiej telenoweli dotyczącej transferu z Tottenhamu Hotspur. Transfer, na który wszyscy czekali, okazał się najdroższym w historii piłki nożnej. Walijczyk kosztował 96 milionów euro (inne źródła mówią o 91 milionach, więc miano najdroższego utrzymałby Cristiano – przyp. red.).

Bale podpisał z drużyną Królewskich sześcioletni kontrakt i jak najszybciej chciał udowodnić swoją wartość na boisku, pomimo tego, że w czasie pretemporady tylko kilka razy kopnął piłkę. Zaledwie kilka dni po swojej prezentacji na pełnym fanów Santiago Bernabéu, gdzie jego marzenia zmieniły się w rzeczywistość, Gareth Bale rozegrał swój debiutancki mecz w koszulce Realu Madryt. Za chęć zbyt szybkiego powrotu do gry Bale zapłacił wysoką cenę – doznał kontuzji, która wykluczyła go z kilku spotkań.

Jednak forma fizyczna zawodnika jest tymczasowa, a jego klasa stała. Walijski czarodziej stopniowo powracał do swojej dawnej dyspozycji i razem z Cristiano Ronaldo i Karimem Benzemą, z którymi stworzył bramkostrzelne trio, zainicjował ożywienie w grze Realu Madryt. W ciągu trzynastu meczów w barwach Los Blancos Bale zanotował dziewięć goli i sześć asyst.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!