Martínez: Najbardziej zdenerwował mnie czwarty gol

Możliwy spadek do strefy spadkowej:
– Byliśmy tego świadomi po porażce w ubiegłym tygodniu. Przyjeżdżaliśmy na trudny teren w związku z siłą ofensywną Realu Madryt. Kiedy nie wygrywasz przez kilka kolejek różnice się zmniejszają, szczególnie jeśli pozostali wygrywają – powiedział na konferencji prasowej trener Realu Valladolid, Juan Ignacio Martínez.

Real Valladolid nastawiał się na defensywę?
– W Barcelonie wyszliśmy na prowadzenie i czuliśmy się przez to lepiej. Tutaj stało się coś zupełnie innego. Kiedy na Bernabéu schodzisz na przerwę przegrywając 0:2… Real Madryt bardzo ostro karze za straty piłek. Mają zawodników, którzy szybko potrafią przeprowadzić atak. Byli dzisiaj bardzo przekonujący.

Dlaczego grał Alcatraz?
– Gilberto gra na dobrym poziomie i myślę, że dalej będzie grał. Kiedy wynik jest taki przekonujący, analizuje się to, co się stało na boisku.

Coś pozytywnego z tego spotkania?
– Zdenerwował mnie przede wszystkim czwarty gol. Drużyna nie grała już przy wyniku 0:2, jednak przy czwartym golu nie zrobiliśmy nic. Trzeba kończyć akcję z takim przeciwnikiem, jak Real Madryt. Pozytywna była mentalność drużyny na tym trudnym terenie. Trudno było wywalczyć jakieś punkty.

Dyskusja między Rossim i Ruedą
– To normalne, że się denerwujesz, kiedy tracisz gola. Wszystkich to dotknęło, ale nie stało się nic więcej i nie było żadnego braku szacunku.